W piątek w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie odbyła się konferencja prasowa, podczas której Jarosław Kaczyński zapowiedział serię spotkań otwartych w różnych miastach Polski pod hasłem "Bądźmy razem".
W Lublinie przemówienie wygłosił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Polityk wymienił pięć zasadniczych punktów, które rozwinął w swoim wystąpieniu. Jak wskazał to: łamanie konstytucji, łamanie prawa przez rząd Donalda Tuska. Po drugie, to działania Unii Europejskiej, których efektem ma być zmiana traktatów w kierunku fatalnym dla Polski. Po trzecie, działania w UE, które mają doprowadzić do przymusowej relokacji imigrantów. Po czwarte, działania Unii w sferze gospodarczej, które jeśli zostaną wprowadzone w życie, doprowadzą do daleko idącej degradacji gospodarczej Polski. Po piąte, niepokojące zmiany w systemie edukacji, wymienił Kaczyński.
Kaczyński: Stworzyli koncepcję "państwa PiS"
Jednym z tematów, które poruszył Jarosław Kaczyński w kontekście łamania prawa była sytuacja w prokuraturze. – Wkroczenie do Prokuratury Krajowej. Próba jej przejęcia. Próba złamania jasnego przepisu, że prokurator krajowy nie może być zmieniony bez zgody prezydenta. A plany są dużo dalej idące. Mają atakować TK, już w tej chwili go nie uznają – mówił lider PiS.
– Stworzyli taką koncepcję, że nie ma państwa polskiego, tylko "państwo PiS" w związku to, co to państwo robi można traktować jako niebyłe, że przepisy można traktować jako nieistniejące. Jeżeli jakaś instytucja była utworzona choćby po części przez PiS w trakcie rządów, choćby w sensie obsady personalnej, to już się nie liczy, ona jest nieważna. To dotyczy choćby Trybunału Konstytucyjnego – powiedział Jarosław Kaczyński. Jak dodał, podobna sytuacja dotyczy NBP, bo rząd chce wprowadzić w Polsce euro, co doprowadzi do wielkiego rabunku Polaków.
Prezes PiS: CPK to strategiczna inwestycja
Polityk nawiązał również do sprawy budowy CPK. Jak powiedział inwestycja ma pomóc w rozwoju Polski w różnych dziedzinach. – To także inwestycja o znaczeniu strategicznym, aby w razie wojny czy zagrożenia wojennego przerzucać do Polski ogromne liczby żołnierzy. Ona jest dzisiaj podważana – powiedział.
Kaczyński argumentował, że budowa CPK "miała prowadzić do tego, żeby Polska przestała być państwem prowincjonalnym". – Jesteśmy 40-milionowym krajem i nie ma u nas wielkiego lotniska, z którego można by dolecieć do Buenos Aires, Melbourne, Santiago de Chile – mówił.
twitterCzytaj też:
Morawiecki mocno skrytykował rząd Tuska. Padły też zaskakujące słowa o obietnicach koalicjiCzytaj też:
"Komuna wraca". Błaszczak: To jest skok na bogactwo wypracowane przez nas wszystkich