„Zaczynam się skłaniać do prostej teorii spiskowej” – rozpoczął swój wpis prezes partii Wolność. Jego zdaniem całkiem prawdopodobne jest, że ostatni kryzys na linii Polska-Izrael, został specjalnie wywołany przez Prawo i Sprawiedliwość, aby przed wyborami zwiększyć poparcie dla partii.
„PR-owcy PiSu wymyślili tę ustawę, by zwiększyć poparcie dla PiSu w wyborach (…). Jako znani filo-semici uzgodnilii to z p.Beniaminem Netanyahu, który natychmiast ogłosił przygotowane wcześniej oświadczenie, które JEMU nabije głosy w nadchodzących wyborach. I rządzący obydwu krajów zadowoleni. A my ulegamy złudzeniu, że o coś chodzi”... – kończy swój wpis.
Sam Korwin-Mikke wcześniej krytykował nowelizację ustawy o IPN, twierdząc, że odniesie ona skutek przeciwny od zamierzonego.
„Ta ustawa jest przez PiS pomyślana TYLKO dla propagandy w kraju – podobnie jak i wypowiedź p.Beniamina Netanyahu. (…) propagandy nie należy lekceważyć. Natomiast ta ustawa na pewno nie jest właściwą reakcją!! „ – przekonywał.
Czytaj też:
Giertych: Ustawa o IPN wstępem do ustawy o katastrofie smoleńskiejCzytaj też:
Korwin-Mikke rezygnuje z Parlamentu Europejskiego. "Wygląda na to, że będę musiał kandydować na prezydenta Warszawy"