Eliza Michalik opublikowała skandaliczne nagranie dotyczące byłego ministra sprawiedliwości, sugerując, że jego ciężka choroba jest próbą uniknięcia odpowiedzialności. – Ziobro ogłasza chorobę zaraz po tym, jak stracił władze i zaczął być rozliczany, i jak zaczęły mu grozić bardzo poważne konsekwencje prawne – stwierdza publicystka. – Najpierw było, że choruje, potem było, że choruje na raka, a potem – że zaawansowany rak przełyku, że "walka o życie", czyli stopniowanie. Profesjonalna akcja PR-owa zawsze tak wygląda w przypadku polityka, który się chce wycofać – ocenia Michalik, nazywając chorobę Ziobry "strategiczną".
– Jeśli się mylę i Ziobro umrze, bardzo przeproszę i nie będą to vlogowe przeprosiny, ale nawet wtedy powiedziałabym, że jego wcześniejsza działalność dawała asumpt i podstawę do takich opinii, jakie wygłaszam dziś – stwierdza publicystka.
Stanowski i Mazurek miażdżą Elizę Michalik. "Jest pierd*****ta"
Wypowiedź Elizy Michalik została skomentowana przez Roberta Mazurka i Krzysztofa Stanowskiego na Kanale Zero. Dziennikarze nie gryźli się w język.
– To jest dramatyczny przypadek – zaczął Mazurek. – Eliza Michalik znana była dotychczas wyłącznie z tego, że kopiowała cudzą twórczość. Przepisywała teksty innych autorów i podpisywała je własnym nazwiskiem. W czasach, kiedy była jeszcze młodą prawicową dziennikarką – przybliżył.
– Może wszystko dobrze w jej karierze dziennikarskiej szło, dopóki przepisywała cudze teksty. Jak zaczęła mówić do kamery, to, co naprawdę myśli, okazało się, że występują pewne deficyty. Pierwszy deficyt, który najbardziej rzuca mi się w oczy, to deficyt intelektualny. Drugi deficyt, to deficyt empatii – zaczął Stanowski, jednak emocje wzięły górę i stwierdził ostatecznie:
– Ona jest pierd*****ta.
Michalik oczekuje "filmiku" od Ziobry. Mazurek: Żaden człowiek nie jest w stanie być tak podły i głupi jednocześnie
Mazurek odniósł się z kolei do części wypowiedzi Michalik, w której zasugerowała, że Zbigniew Ziobro, żeby udowodnić swoją chorobę, powinien nagrać filmik, na którym żegna się z przyjaciółmi.
– To jest niemożliwe. Żaden człowiek nie jest w stanie być tak podły i głupi jednocześnie. To nie występuje w przyrodzie, to musi być jakiś fejk, to sztuczna inteligencja – podkreślał.
– Sztuczna tak, ale gdzie inteligencja. Nie można użyć takiego sformułowania, bo ono zawiera słowo inteligencja – apelował Stanowski.
Zbigniew Ziobro walczy z ciężką chorobą
Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku Suwerenna Polska wydała oświadczenie, w którym poinformowała o tymczasowej nieobecności lidera tej partii Zbigniewa Ziobry. Wskazano, że jej powodem są problemy zdrowotne polityka. Do czasu powrotu jego obowiązki na czele partii pełni europoseł Patryk Jaki. Sam zainteresowany o swoich problemach ze zdrowiem powiedział tylko raz, w rozmowie z DoRzeczy.pl, kiedy zapowiedział swoją nieobecność na głosowaniu ws. wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego. Nie zdradził jednak żadnych szczegółów. Z późniejszych nieoficjalnych ustaleń "Super Expressu" wynikało, że były minister sprawiedliwości zmaga się z nowotworem złośliwym.
Czytaj też:
Kanał Zero rośnie w siłę. Stanowski zapowiada zmianyCzytaj też:
Wspólny wróg pogodził skłócone celebrytki? "Zmiażdżony podwójnie"