Balon został znaleziony przez jednego z okolicznych mieszkańców. Postanowił on poinformować służby. Na miejsce przybyła policja. Jak przekazała sierż. Emilia Pławska z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie, obiekt został zabezpieczony. Informacja o znalezisku została także przekazana wojsku.
RMF FM informuje, że balon może pochodzić z Obwodu Królewieckiego. Na jego powierzchni miały znajdować się wyrazy napisane cyrylicą.
Kolejny obiekt na Mazurach
Przypomnijmy, że incydent z Kierwik to kolejne w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin tego typu zdarzenie z obiektem, który spadł na terytorium Polski. Wczoraj na polu w okolicy miejscowości Miłakowo (woj. warmińsko-mazurskie) wylądował w poniedziałek obiekt, który przez prokuraturę i policję został zidentyfikowany jako balon meteorologiczny.
– Z tych informacji, które otrzymałem, wynika, że to był najprawdopodobniej balon meteorologiczny, który spadł. Takie przypadki mają miejsce, ale ze starannością podchodzimy do każdej takiej informacji – podkreślił szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz pytany o tę sprawę.
Zakłócenia sygnału GPS
Również wczoraj miały miejsce kolejne problemy z odbiorem sygnału GPS w naszym kraju. Do zakłóceń sygnału GPS nad Polską dochodzi w ostatnich miesiącach dość regularnie. Dotyczy to również innych państw regionu, m.in. Szwecji czy Estonii. Jak wskazują eksperci mogą on być spowodowane działaniem Rosji.
Monitorujący sprawę serwis GPS Jam przekazał, że w sobotę, 2 marca, ponownie rozpoczęły się tego typu działania. Mają obejmować obszar niemal całej Polski, a także sporą część Bałtyku oraz Estonii, Litwy i fragment Finlandii.
Analitycy uważają, że jest to efekt działań rosyjskich. W zależności od siły zakłócania, GPS może podawać błędne odczyty, a nawet ogóle przestać działać. Taka sytuacja może z kolei doprowadzić do zagrożenia na morzu, ale również na lądzie, ponieważ może spowodować, że problemów z sygnałem doświadczą także kierowcy na obszarach bliskich Bałtyku.
Czytaj też:
Prezydent zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa NarodowegoCzytaj też:
"To jest moment, kiedy takie wojny wymykają się spod kontroli". Niepokojąca opinia o Ukrainie