W poniedziałek Orawiec uczestniczyła w debacie na temat aborcji na "Kanale Zero". Gośćmi Roberta Mazurka byli oprócz niej dr hab. n. med. Ewa Dmoch-Gajzlerska, poseł PiS i była minister zdrowia Katarzyna Sójka oraz Anna Maria Żukowska, poseł Lewicy.
"Płód jest pasożytem"
We wtorek fragment debaty jest szeroko rozpowszechniany w mediach społecznościowych. Orawiec przedstawiła szereg typowych dla skrajnej lewicy konstatacji na temat życia nienarodzonego i promowania aborcji, ale jedno z twierdzeń zwróciło szczególną uwagę i wywołało falę negatywnych komentarzy.
– Z punktu widzenia biologii pasożytnictwo, to jest sytuacja, w której jeden organizm zabiera od drugiego i nie daje nic w zamian. No i ciąża w pewien sposób jest taką sytuacją, ponieważ płód nie odżywia w żaden sposób kobiety. Więc jest pasożytem. Ale większość kobiet jednak na to pasożytnictwo się decyduje i jest szczęśliwe z tego pasożyta, który jest w środku – powiedziała.
Aborcja? "Bezpieczniejsze od wyrywania zębów mądrości"
W dalszej części programu Orawiec tłumaczyła, że opowiada się za legalizacją aborcji do 12. tygodnia ciąży, przedstawiając zdumiewającą argumentację.
– Uważam, że to kobieta powinna podjąć decyzję, czy chce być w ciąży, czy chce ją zakończyć. Jeżeli pacjentka zdecyduje się na wykonanie aborcji do 12. tygodnia, jest to na tyle bezpieczna procedura, bezpieczniejsza niż wyrywanie zębów mądrości. Także tutaj kwestia tego, czy kontynuujemy ciążę, czy nie, powinno zależeć od osoby, która jest w ciąży – pouczyła ginekolog.
twitterCzytaj też:
Czarzasty odpowiada Hołowni. "Nie ma co opowiadać bzdur"Czytaj też:
Biedroń: Do konstytucji należy wpisać prawo do aborcji