Amerykańsko-żydowska organizacja charytatywna Ruderman Family Foundation opublikowała spot "I will go to jail" (ang. Pójdę do więzienia), w którym Polska oskarżana jest o współudział w Holokauście, a dziś jego negację. Na nagraniu ludzie młodzi, starsi oraz rodziny przekonują, że za mówienie prawdy na temat Zagłady Żydów pójdą do więzienia. Wypowiadają określenie "polski Holokaust" i zapowiadają, że Żydzi nigdy już nie będą milczeć. "Po tym, jak 3,5 miliona Żydów zostało zamordowanych w Polsce, w tym tysiące dzieci, Polska uchwaliła nowe prawo a ja pójdę do więzienia" – słyszymy na nagraniu. Kolejne słowa skierowane są do Polaków: "Słuchajcie Polacy, to, co stało się podczas Holokaustu było wystarczające. Uchylcie to haniebne prawo. Teraz". Występujące w klipie osoby wzywają również władze Stanów Zjednoczonych do zerwania stosunków dyplomatycznych z Polską, do czasu kiedy nie odrzucimy całkowicie przyjętej w ostatnim czasie nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.
Czytaj też:
Antypolska kampania ruszyła. Żydowska organizacja żąda od USA zerwania stosunków z Polską
Daniels: To są niedopuszczalne kłamstwa
Do kłamliwego i antypolskiego nagrania odniósł się na Twitterze Prezes Fundacji From the Depths Jonny Daniels.
Daniels opublikował także wideo, w którym komentuje sprawę. W jego ocenie, nagranie jest przejawem niezrozumienia "tego, co się tutaj dzieje". Użyty w klipie termin "polski Holokaust" określa jako "nie do przyjęcia".
– Właśnie wróciłem do Polski i jestem zszokowany tym filmem ze Stanów Zjednoczonych. To, co możemy tam zobaczyć, to absolutny brak zrozumienia i przekręcanie tego, co tu się naprawdę dzieje – przyznaje Daniels. Jak dodaje, niezależnie od tego, czy popieramy nowe polskie prawo, czy też nie, termin "polski Holokaust" jest absolutnie nieakceptowalny. – Sprawcami Holokaustu są niemieccy naziści. Musimy o tym pamiętać i musimy o tym krzyczeć – podkreśla.
Prezes Fundacji From the Depths tłumaczy, że obwinianie narodu polskiego o Holokaust jest czymś, czego robić nie można. – To wybielanie historii, przestępstw prawdziwych sprawców - niemieckich nazistów. To powinno być naprawdę nieakceptowalne dla każdego z nas – wskazuje. Daniels przekonuje, że należy ludzi edukować, ponieważ muszą zrozumieć, co naprawdę wydarzyło się w tych trudnych i mrocznych czasach.