Robert Mazurek rozmawiał w RMF z "aktywistką klimatyczną" Dominiką Lasotą z organizacji "Inicjatywa Wschód". Kilka dni temu "aktywiści klimatyczni" z grupy "Ostatnie Pokolenie" zablokowali dwa mosty w Warszawie. Tego typu "protesty" – jak nowomowa nazywa naruszanie prawa i utrudnianie życia ludziom – były do tej pory znane raczej z państw Zachodu, szczególnie z Niemiec, gdzie dochodzi do znacznie bardziej radyklanych "akcji", a w Polsce miały mniejszy zakres.
Lasota i Mazurek o "Ostatnim Pokoleniu" i historii
Lasota powiedziała, że "protesty" w "kontrowersyjnych", "dystrakcyjnych" formach są przydatne, ponieważ sprawiają, że rozmawia się o "kryzysie klimatycznym", a ludzie, którzy uczestniczą w przedsięwzięciach "robią to z przerażenia".
W pewnym momencie Mazurek powiedział, że sąd krajowy w Monachium uznał "Ostatnie Pokolenie" za zorganizowaną grupę przestępczą. – To oznacza, że jest traktowana jak mafia, jak bandyci – zwrócił uwagę.
Lasota nie odniosła się bezpośrednio do tego stwierdzenia, ale odwołała się w odpowiedzi do swojej wiedzy w dziedzinie historii. – Różne ruchy społeczne były w swoim czasie uważane za terrorystów, po czym po czasie mamy, nie wiem, chociażby Martina Luthera Kinga, którego teraz wszyscy wychwalamy – powiedziała.
Mazurek odparł, że Martin Luther King nie był nazywany terrorystą, co wywołało sprzeciw jego rozmówczyni. – Bo to trzeba przeczytać podręczniki – pouczyła Mazurka.
– Cieszę się, że pani akurat mnie poucza – powiedział prowadzący.
– Dzielę się z panem moją wiedzą, którą też wyciągam z podręczników – sprecyzowała Lasota.
– A proszę mi powiedzieć, pani jakie ma wykształcenie? – zapytał dziennikarz.
– Skończyłam liceum – pochwaliła się "aktywistka".
W dalszej części rozmowy Lasota podzieliła się swoimi spostrzeżeniami na temat energii atomowej.
Zablokowali mosty w Warszawie
Do pierwszych incydentów w Warszawie doszło w poniedziałek przed godz. 10:00. – Pięć osób położyło się na jezdni na Moście Świętokrzyskim. Ruch był chwilowo wstrzymany. Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci. Osoby blokujące ruch zeszły z jezdni. Zostały wylegitymowane – poinformowała w rozmowie ze stacją Polsat News komisarz Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji.
Do incydentu doszło także na Moście Śląsko-Dąbrowskim, gdzie cztery osoby próbowały zablokować przejazd. Zostały wylegitymowane. Do sądu przesłane będą wnioski o ukaranie.
Czytaj też:
"Aktywiści klimatyczni" kończą z przyklejaniem się do asfaltu. Ogłosili nową strategięCzytaj też:
Skandaliczny incydent w Warszawie. Miller nie wytrzymał: Dwie idiotki