O zaskakującym ruchu prokuratury wobec Ewy Wrzosek informuje w czwartek wPolityce.pl.
"Dzisiaj do Sądu Najwyższego wpłynęło pismo Prokuratury Regionalnej w Łodzi, z którego wynika, że śledczy wycofują się z wniosku o uchylenie jej immunitetu" – podaje portal, podkreślając, że swoje ustalenia potwierdził w Sądzie Najwyższym.
wPolityce.pl ocenia, iż widać, że "ktoś bardzo się stara, by nie wyjaśnić skandalicznej sprawy, w którą wplątani mieli być Ewa Wrzosek oraz jej bliski znajomy Michał Domaradzki, były szef Komendy Stołecznej Policji, a obecnie bliski współpracownik Rafała Trzaskowskiego, którego nazwisko kilkakrotnie pada w tym śledztwie".
Afera z kampanią w tle
Przypomnijmy, że w grudniu 2022 roku Prokuratura Regionalna w Szczecinie skierowała do Sądu Najwyższego wnioski o uchylenie immunitetów dwóm warszawskim prokuratorom. Wnioski dotyczyły Ewy Wrzosek – prokuratora Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów i Małgorzaty Mróz – prokuratora Prokuratury Rejonowej Warszawa Żoliborz w Warszawie. Tłem zarzutów była kampania prezydencka w 2020 r. oraz dwa wypadki warszawskich autobusów, które miały miejsce w tym czasie. Do pierwszego z nich doszło nieopodal mostu im. Grota-Roweckiego, zginęła jedna osoba. Kierowca autobusu został wówczas oskarżony o prowadzenie pojazdu po zażyciu narkotyków. Wrzosek miała przekazywać informacje ze śledztwa, z którym nie była w żaden sposób związana, właśnie prezydentowi stolicy.
Na początku marca tego roku Sąd Najwyższy postanowił, że prokurator Mróz zachowa immunitet. Wówczas wciąż toczyło się jednak postępowanie dotyczące drugiej prokurator.
– Jeżeli prok. Mróz nie popełniła żadnego przestępstwa to trudno było mi ją nakłaniać do popełnienia przestępstwa, którego ona nie popełniła – mówiła wówczas Ewa Wrzosek.
Zmiana ws. Wrzosek. Jej sprawę przejęła prokuratura w Łodzi
W jej sprawie nastąpiła jednak w ostatnim czasie istotna zmiana. Przekazano ją bowiem ze szczecińskiej prokuratury do Prokuratury Regionalnej w Łodzi. Szansa na wyrok SN ws. immunitetu Wrzosek miała być 24 kwietnia br. Do wtedy właśnie SN odroczył posiedzenie, dając czas łódzkiej prokuraturze na zapoznanie się z aktami sprawy i przygotowanie stanowiska. Dzisiejsza decyzja oznacza, że Sąd Najwyższy sprawy rozstrzygać nie będzie musiał.
Czytaj też:
Ruch prokuratury ws. Ewy Wrzosek. "Aresztowań ciąg dalszy"Czytaj też:
"Nie powinno się podawać ręki". Mocna reakcja na wpis prokurator WrzosekCzytaj też:
Kamiński wyszedł z prokuratury. "Odmówiłem udziału w czynnościach"