Po serii ubiegłotygodniowych chamskich wpisów, skutkujących dymisją z funkcji wicewojewody, Jacek Protasiewicz przeprosił za swoje dziwne zachowanie w internecie. "Każdy ma swoje problemy, także zdrowotne. Ja też. Moja aktywność w ostatnich dniach w internecie była tego przejawem. Przepraszam wszystkich, którzy moimi wpisami poczuli się obrażeni lub dotknięci" – napisał w poniedziałek 15 kwietnia po południu były poseł i były już wicewojewoda śląski.
Dziwne zachowanie Jacka Protasiewicza w internecie
Były polityk odniósł się także do ewentualnego przejęcia mandatu po Izabeli Bodnar. Jeżeli kandydatka Trzeciej Drogi na prezydenta Wrocławia pokona z II turze Jacka Sutryka, to właśnie Protasiewicz jest kolejny na liście do objęcia mandatu. Bodnar zaapelowała, aby tego nie robił, a były wicewojewoda potwierdził, że nie ma takich planów.
Wczorajszy dzień pokazał, że Jacek Protasiewicz nie zamierza jednak milczeć na X. W poniedziałek rano były polityk opublikował serię osobliwych wpisów, w których podzielił się m.in. zdjęciem śniadania i pożegnaniem z młodą partnerką, Darią Brzezicką, która po weekendzie, który wspólnie spędzili na Malcie, udała się na uczelnię. Opublikował też kadr z "relaksu" w ogrodzie i odpowiedział na sugestię przeprosin ze strony Oskara Szafarowicza.
Protasiewicz zaręczył się z Darią Brzezicką. Dzieli ich 35 lat
We wtorek "Super Express" przekazał nowe wieści na temat prywatnego życia znanego polityka. Po dwóch latach związku, o których wcześniej wspominała w tabloidzie Brzezicka, 57-letni Jacek Protasiewicz oświadczył się 22-letniej studentce. Zaprosił ją na Maltę i tam wręczył pierścionek.
– Nawet się ucieszyłem, że pan premier Donald Tusk odwołał mnie z funkcji wicewojewody, bo umożliwił mi w ten sposób tygodniowy pobyt z Darią na Malcie. Na Malcie kupiłem pierścionek zaręczynowy i się oświadczyłem. Oświadczyny zostały przyjęte – zdradził w rozmowie z "Super Expressem" Jacek Protasiewicz.
twittertwitterCzytaj też:
Protasiewicz wraca na X. Dziwne wpisy byłego politykaCzytaj też:
Pani Brzezicka się żali