CO PISZĄ NA WSCHODZIE II „Siergiej Szojgu nie chleje jak Miedwiediew, raczej też nie ma ambicji zostać blogerem. A zatem najprawdopodobniej już nigdy o nim nie usłyszymy” – podejrzewa znany rosyjski opozycjonista Maksym Kac.
Nie milkną echa zmian kadrowych na szczytach władzy w Rosji. Siergieja Szojgu na stanowisku ministra obrony zastąpił wicepremier ds. gospodarczych Andriej Biełousow. Sam Szojgu został sekretarzem Rady Bezpieczeństwa. Dotychczasowy sekretarz Nikołaj Patruszew został doradcą prezydenta Putina.
Przetasowania w rządzie skomentował jeden z najbardziej znanych opozycjonistów, bloger Maksym Kac. Wielu analityków twierdzi, że Szojgu nie został zdegradowany, tylko awansowany. A to dlatego, że zasiadł w fotelu sekretarza Rady Bezpieczeństwa. Czyli przejął stanowisko, kojarzone dotąd z jednym z najbliższych współpracowników Putina – Nikołajem Patruszewem.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.