Szef rządu został zapytany przez dziennikarkę TVP Info o swoje ewentualne plany dotyczące kandydowania na prezydent Polski. Tusk jednoznacznie wykluczył taką możliwość.
– Nie, nie będę kandydował. Jest cała grupa kandydatów zdeterminowanych, aby walczyć o prezydenturę. Ja mam tutaj do wykonania naprawdę bardzo dużo roboty. Ani miesięcy, ani lat nie starczy, by to wszystko posprzątać. Mam naprawdę co robić – stwierdził.
Tusk przyznał, że obecnie oprócz wykonywania zadań premiera, jego czas wypełnia także utrzymywanie koalicji rządzącej w całości. – To są naturalne napięcia, różne partie i poglądy. Moim zadaniem jest łagodzić te napięcia, jak na razie daję radę – powiedział.
Wybory prezydenckie
W sondażu Instytutu Badań Pollster przeprowadzonym dla "Super Expressu" sprawdzono, którzy politycy powinni, według sympatyków poszczególnych partii, reprezentować formacje w wyborach prezydenckich.
Wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi lub Lewicy największe poparcie ma Rafał Trzaskowski – 55 proc. głosów. Drugi Szymon Hołownia uzyskał zaledwie 16 proc. wskazań. Dalej jest Donald Tusk z wynikiem na poziomie 12 proc. Władysław Kosiniak-Kamysz uzyskał jedynie 4 proc. wskazań, a Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Adrian Zandberg po 2 proc. Zaledwie 1 proc. ankietowanych widzi w tej roli Roberta Biedronia
W przypadku wyborców Zjednoczonej Prawicy, największe poparcie do roli kandydata na prezydenta uzyskał Mateusz Morawiecki – 50 proc. "Za nim uplasowali się Beata Szydło z 15-proc. poparciem i Jarosław Kaczyński, którego w Pałacu Prezydenckim chciałoby zobaczyć 9 proc. respondentów. Stawkę zamykają Mariusz Błaszczak, na którego zagłosowałoby 5 proc., Marcin Mastalerek, który może liczyć na 4 proc. poparcia i Joachim Brudziński, którego w roli prezydenta widziałby 1 proc. uczestników sondażu" – opisuje "SE".
Czytaj też:
Tusk wzywa na wiec w Warszawie. "By nie stracić wolności"Czytaj też:
PiS się rozpadnie? Wyniki badania są wymowne