Sikorski zdziwiony sprzeciwem Dudy. "Nie rozumiem stanowiska prezydenta"

Sikorski zdziwiony sprzeciwem Dudy. "Nie rozumiem stanowiska prezydenta"

Dodano: 
Radosław Sikorski, szef MSZ
Radosław Sikorski, szef MSZ Źródło: PAP / Albert Zawada
Polską politykę zagraniczną prowadzi rząd i prosimy pana prezydenta, żeby nam to umożliwił – powiedział szef MSZ Radosław Sikorski o nowym ambasadorze RP przy NATO.

Prezydent Andrzej Duda oświadczył w czwartek, że nie podpisze zgody na zmianę polskiego ambasadora przy NATO. Tomasza Szatkowskiego ma zastąpić Jacek Najder, który pełnił już tę funkcję w latach 2011-2016.

– Zawsze było tak, że najpierw kandydatura (na nowego ambasadora przy NATO) była zgłaszana prezydentowi, prezydent ją wstępnie aprobował i dopiero wtedy była ona kierowana na komisję sejmową do zaopiniowana. Tym razem ta procedura została kompletnie złamana przez stronę rządową. Nie podpiszę zgody na tak ustanowionego ambasadora, absolutnie – zapowiedział Duda.

Sikorski o ambasadorze RP przy NATO: Prosimy prezydenta, żeby nam to umożliwił

Szef MSZ Radosław Sikorski pytany o to przez dziennikarzy stwierdził, że nie rozumie stanowiska prezydenta. – W Ministerstwie Spraw Zagranicznych ambasadorowie i przedstawiciele służą trzy do czterech lat. Na mojej pierwszej audiencji u prezydenta pan prezydent poprosił mnie, żeby zachować na swoich stanowiskach czterech byłych współpracowników. Obiecałem mu, że tak będzie i tak jest – podkreślił.

– Podczas naszego kolejnego spotkania pan prezydent powiedział, że nie ma nic przeciwko odwoływaniu tych, którzy mają staż powyżej czterech lat. Wszyscy ci, których teraz zwalniam z obowiązków, to osoby, którym kadencje się skończyły – argumentował.

– Wszyscy ci, których teraz zwalniam z obowiązku, to osoby, którym kadencje się skończyły. Pan ambasador przy NATO służy tam już ponad cztery lata i sam, poprosiwszy o spotkanie ze mną, powiedział, że wie, że mu się skończyła kadencja i że nie ma żadnych pretensji z tym związanych – przekonywał.

Dodał, że "Polska musi mieć jedną politykę zagraniczną, nie dwie: rządową i prezydencką". – Polską politykę zagraniczną prowadzi rząd i prosimy pana prezydenta, żeby nam to umożliwił – oświadczył Sikorski.

Czytaj też:
Kotula wysyła prezydenta na urlop. "Nie jest nam do niczego potrzebny"

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także