Petru stwierdził, że PiS to "bardzo pazerna grupa ludzi, która po kilkunastu latach dorwała się do władzy". – Przecież dużo większe kwoty zupełnie niekompetentnym misiewiczom są wypłacane w spółkach skarbu państwa. Ale te nagrody po prostu kłują w oczy i Beata Szydło też została źle oceniona. Została zdymisjonowana i mówienie, że się należy jest takim śmianiem się Polakom w twarz – tłumaczył.
Były przewodniczący Nowoczesnej krytycznie ocenił też premiera Morawieckiego. – Okazało się, że premier Morawiecki nie jest wcale centrowy, tylko tak naprawdę zabiega o ten elektorat ojca Rydzyka. Już dzisiaj nie mam wrażenia, ze to jest menadżer, były bankowiec, tylko taki bardzo nacjonalistyczny PiS-owiec, który udowadnia, że pasuje do tej ekipy – stwierdził.