Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych film, w którym zaprezentowano, przygotowane przez Zespół Pracy dla Polski, animacje. "Kilka faktów. Zobaczcie to!" – napisał były premier.
Zespół Pracy dla Polski wyróżnił "trzy wielkie wyzwania publicznej służby zdrowia przyjęte przez rząd Prawa i Sprawiedliwości". Są to:
- Finansowanie i ochrona przed prywatyzacją: likwidacja komercjalizacji szpitali; zwiększenie finansowania ochrony zdrowia,
- Liczba i wynagrodzenie pracowników ochrony zdrowia: ustawa o minimalnym wynagrodzeniu; znaczne podwyżki dla pracowników medycznych; zwiększenie liczby miejsc na studiach medycznych,
- Wsparcie i koordynacja opieki nad pacjentem oraz cyfryzacja: wdrożenie e-recept, Internetowe Konto Pacjenta, e-skierowań i e-zleceń; koordynowana opieka w kardiologii i onkologii; zniesienie limitów do specjalistów.
Na przestrzeni ośmiu lat budżet ministra zdrowia na inwestycje infrastrukturalne (wydatki majątkowe) wzrósł ponad trzykrotnie. Publiczne nakłady na zdrowie w 2023 r. przekroczyły próg 7 proc. PKB. Ponadto, zwiększono liczbę osób wykonujących zawód lekarza dentysty z 167 tys. w 2015 r. do 191 tys. w 2022 r.
Raport z rządów Tuska
Pół roku po ukonstytuowaniu się koalicji rządzącej Zespół Pracy dla Polski pod kierownictwem byłego premiera i wiceprezesa PiS Mateusza Morawieckiego opublikował raport podsumowujący dotychczasowe działania rządu Donalda Tuska. Analiza dotyczy kluczowych obszarów działalności państwa, takich jak: polityka społeczna, zdrowotna, edukacyjna i bezpieczeństwo, realizacja inwestycji, pozycja międzynarodowa Polski oraz stan gospodarki.
W dokumencie zarzucono rządzącym złamanie podstawowej zasady demokracji. Chodzi o realizację obietnic złożonych w czasie kampanii wyborczej. "Wygaszono »tarcze« chroniące Polaków przed skutkami ostatnich globalnych zawirowań gospodarczych. Ograniczane są programy społeczne (zabrano blisko 900 zł z 14. emerytury). Zamiast działaniami skierowanymi do społeczeństwa, mamy do czynienia z działaniami wymierzonymi w społeczeństwo, szczególnie w jego najbardziej wrażliwą część. Tak należy oceniać także decyzję o podwyższeniu VAT na żywność od 1 kwietnia. Podobnym działaniem będzie praktyczne wyłączenie »tarcz« chroniących przed ceną energii i gazu po 1 lipca. To zwykli ludzie płacą koszty złych decyzji rządu. Polacy znowu zamiast myśleć o rozwoju, zaczynają obawiać się o przyszłość swoją i swoich rodzin" – czytamy.
Czytaj też:
Konflikt zażegnany? Pawłowska znów w klubie PiSCzytaj też:
"Dlaczego rząd Tuska nie reaguje?". Posłowie PiS z kontrolą w MSWiA