"NYT" nawołuje Bidena do rezygnacji ze startu

"NYT" nawołuje Bidena do rezygnacji ze startu

Dodano: 
Prezydent USA Joe Biden
Prezydent USA Joe Biden Źródło: PAP/EPA / Stan Gilliland
Na Joe Bidena wywierana jest coraz silniejsza presja, aby zrezygnował ze startu w wyborach prezydenckich. Nawołuje do tego "The New York Times".

"Aby przysłużyć swojemu krajowi, prezydent Biden powinien zrezygnować z wyścigu" – tekst pod takim tytułem opublikowany został na portalu "The New York Times". To pokłosie debaty prezydenckiej, podczas której urzędujący prezydent ewidentnie nie był w najlepszej formie.

"Prezydent Biden wielokrotnie i słusznie opisywał stawkę listopadowych wyborów prezydenckich jako nic innego jak przyszłość amerykańskiej demokracji. Donald Trump udowodnił, że stanowi poważne zagrożenie dla tej demokracji – jest to postać nieobliczalna i egoistyczna, niegodna zaufania publicznego" – wskazano. Według tekstu, Trump "systematycznie podejmował próby podważania uczciwości wyborów. (...) Jeśli wróci na urząd, zapowiedział, że będzie prezydentem innego rodzaju, nieskrępowanym kontrolą władzy wbudowaną w amerykański system polityczny" – ostrzega "NYT".

"Nie jest tym samym człowiekiem"

Jak czytamy, Trump jest zagrożeniem tak wielkim, że powinien zmierzyć się z nim w wyborach ktoś inny niż Joe Biden, który po debacie prezydenckiej okazał się być zbyt słaby. "Podczas czwartkowej debaty prezydent musiał przekonać amerykańską opinię publiczną, że sprosta potężnym żądaniom urzędu, który stara się sprawować przez kolejną kadencję. Nie można jednak oczekiwać od wyborców ignorowania tego, co zamiast tego stało się oczywiste: pan Biden nie jest już tym samym człowiekiem, którym był cztery lata temu" – stwierdziła redakcja dziennika.

"Nie ma powodu, aby partia narażała stabilność i bezpieczeństwo kraju, zmuszając wyborców do wyboru między brakami Trumpa i Bidena" – zaapelowano do Demokratów.

"Biden był godnym podziwu prezydentem. Pod jego przywództwem naród prosperował i zaczął stawiać czoła szeregowi długoterminowych wyzwań, a rany wyrwane przez Trumpa zaczęły się goić. Jednak największą publiczną przysługą, jaką Biden może teraz wyświadczyć, jest ogłoszenie, że nie będzie się już ubiegał o reelekcję" – czytamy.

Czytaj też:
Biden odmówił wycofania się ze startu w wyborach. "Poradziliśmy sobie dobrze"
Czytaj też:
Demokraci zmienią kandydata? Kurski: Operacja narracyjna ruszyła

Źródło: nytimes.com
Czytaj także