"Nigdy czegoś takiego nie widziałem". Żołnierze krytykują Zełenskiego

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem". Żołnierze krytykują Zełenskiego

Dodano: 
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na konferencji prasowej w Kijowie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na konferencji prasowej w Kijowie Źródło: PAP / Viktor Kovalchuk
Krytycy Zełenskiego twierdzą, że strategicznie ważna obrona Pokrowska została osłabiona przez inwazję na obwód kurski.

Po sukcesach armii rosyjskiej we wschodniej Ukrainie prezydent Wołodymyr Zełenski znalazł się w ogniu krytyki ze strony żołnierzy, polityków i analityków wojskowych. Jego oponenci przypominają, że operacja w obwodzie kurskim zaangażowała część sił ukraińskich.

Jak pisze "Financial Times", wielu Ukraińców świętowało inwazję swojej armii na obwód kurski, mając nadzieję, że ta operacja zmusi Moskwę do przekierowania oddziałów na nowy front i zmieni tempo wojny na korzyść Ukrainy.

Pokrowsk upadnie?

Jednak sukcesy Rosjan w strategicznie ważnym obwodzie donieckim wywołały w tym tygodniu ostry sprzeciw wobec władzy w Kijowie. Krytycy Zełenskiego twierdzą, że pozycja Ukrainy została osłabiona przez przesunięcie tysięcy zaprawionych w boju żołnierzy do operacji kurskiej.

Wojska rosyjskie, które w tym tygodniu zdobyły kilka osad, zbliżają się do strategicznie ważnego miasta Pokrowska. Rosjanie zmusili pozbawione ludzi jednostki ukraińskie do wycofania się z przygotowanych pozycji obronnych. Według danych ukraińskiej grupy analitycznej Frontelligence Insight, Pokrowsk jest jednym z dwóch kluczowych węzłów kolejowych i drogowych w obwodzie donieckim, a jego utrata zagroziłaby wsparciu logistycznemu ukraińskiej armii w całym regionie.

Zdjęcia satelitarne przeanalizowane przez badaczy open source z fińskiej grupy Black Bird pokazują, że wojska rosyjskie znajdują się zaledwie 8 km od Pokrowska. W odpowiedzi władze lokalne nakazały ewakuację mieszkańców okolicy.

Analityk wojskowy Kijowskiej Grupy Oporu Informacyjnego Ołeksandr Kowalenko nazwał sytuację na wschodnich obrzeżach Pokrowska "całkowitą porażką obronną”.

– Nie można winić zwykłych żołnierzy, którzy pełnią swoje zadania. Problem leży po stronie tych, którzy podejmują decyzje za tych żołnierzy – powiedział, wskazując na dowództwo wojskowe i polityczne kraju.

Sukcesy Rosjan

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Oleksandr Syrski poinformował w czwartek, że odwiedził obwód pokrowski i pracuje nad "wzmocnieniem obrony naszych wojsk w najtrudniejszych rejonach frontu, zapewniając brygadom wystarczającą ilość amunicji i innych środków logistycznych”.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Kijowie Zełenski nazwał sytuację na linii frontu pod Pokrowskiem "niezwykle trudną”, ale powiedział, że postępy Rosji w tym rejonie spowolniły po ofensywie Ukrainy w obwodzie kurskim.

W rzeczywistości, według kilku analityków wojskowych, w tym Deep State, ukraińskiej grupy ściśle powiązanej z ministerstwem obrony Ukrainy, która monitoruje ruchy na linii frontu, od 6 sierpnia rosyjskie wojska posuwają się w Donbasie szybciej niż w poprzednich miesiącach.

Kilku żołnierzy znajdujących się w okolicy wyraziło zaniepokojenie sytuacją wokół Pokrowska.

– Szczerze mówiąc, nigdy czegoś takiego nie widziałem. Wszystko tak szybko się rozpada. Pokrowski upadnie znacznie szybciej niż Bachmut – powiedział ukraiński żołnierz 93. Brygady Zmechanizowanej, który w zeszłym roku walczył w wyczerpującej 10-miesięcznej bitwie pod Bachmutem.

Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Bez tego nie ma mowy o wejściu Ukrainy do Unii Europejskiej
Czytaj też:
"Putin wydaje się oszołomiony". Operacja kurska zmieniła dynamikę wojny

Źródło: Financial Times
Czytaj także