"Święte krowy". Tusk chce obciąć budżet m.in. Kancelarii Prezydenta i IPN

"Święte krowy". Tusk chce obciąć budżet m.in. Kancelarii Prezydenta i IPN

Dodano: 
Donald Tusk, premier
Donald Tusk, premier Źródło: KPRM
Premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd będzie starał się obciąć finansowanie Kancelarii Prezydenta, Instytutu Pamięci Narodowej czy Sądu Najwyższego.

We wtorek premier Donald Tusk poinformował o zakończeniu prac nad reformą finansowania jednostek samorządu terytorialnego. W przyszłym roku samorządy mają otrzymać o 25 mld złotych więcej niż gdyby utrzymano obecne rozwiązania. W trakcie prezentacji projektu poruszono także kwestię ograniczenia wydatków na instytucje państwowe.

Przypomnijmy, że w 2025 r. deficyt budżetowy wyniesie 5,5 proc. PKB, a dług sektora instytucji rządowych i samorządowych – 59,8 proc. Poziom potrzeb pożyczkowych budżetu na 2025 r. to ponad 366 mld zł, a koszt obsługi zadłużenia – 75 mld zł. Dochody budżetu państwa wyniosą z kolei 632,6 mld zł.

Mniej pieniędzy dla prezydenta i IPN

Tusk przyznał, że w projekcie przyszłorocznego budżetu zawarto wyższe kwoty finansowania dla Kancelarii Prezydenta, IPN czy Sądu Najwyższego. Dodał, że budzi to "zdziwienie niektórych", dlaczego jego rząd "oszczędza na sobie", a daje "więcej prezydentowi Dudzie czy IPN".

– Nie wnikając w szczegóły, jest pewna kategoria instytucji, do nich należy KPRP albo IPN, którym rząd nie projektuje budżetu. One wysyłają same informację, jaki mają mieć budżet i rząd może jedyne co zrobić, to jakby włożyć część do budżetu, który pójdzie do Sejmu – powiedział szef rządu i dodał, że dopiero w parlamencie posłowie będą decydować, co do poziomu finansowania wspomnianych instytucji.

– Te instytucje, które same sobie projektują budżet, są nazywane świętymi krowami, bo nie możemy ingerować w ich budżety. One będą podlegały krytycznej ocenie w czasie debaty sejmowej i oczywiście będziemy wnosić o to, aby proporcjonalnie, tak jak staramy się oszczędzać na instytucjach rządowych, będziemy starali się przekonać posłów wszystkich ugrupowań, żeby tych pieniędzy poszło wyraźnie mniej i na Kancelarię Prezydenta i na IPN. Nie mówię już o tych instytucjach, których istnienie od strony formalnej jest wątpliwe, a działanie jest jeszcze bardziej wątpliwe – dodał Tusk.

Czytaj też:
"Stale mi powtarzał, że nie mam prawa tego robić". Jourova o współpracy z Ziobrą
Czytaj też:
"Rząd złodziei zastąpił rząd leni". Czarzasty: Znamy badania, mamy się ogarnąć

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także