Komisja Wenecka wydała niekorzystną opinię dla części propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości. Chodzi o tzw. neosędziów.
Komisja Wenecja o tzw. neosędziach
W ocenie Komisji, nie można za pomocą ustawy uznać wszystkich uchwał KRS podjętych po 2018 r. za nieistniejące. W rezultacie, w świetle standardów europejskich, nie można cofnąć wszystkich tzw. neosędziów na zajmowane poprzednio stanowiska. Takie działanie, stwierdzają autorzy opinii, byłoby złamaniem zasady podziału władz. Postulat nieuznawania tzw. neosędziów za sędziów i konieczności ich degradacji był zgłaszany przez stowarzyszenie "Iustitia".
"Przywracanie praworządności nie powinno samo w sobie powodować załamania systemu i nie powinno samo w sobie naruszać zasad praworządności (...) Nie można stwierdzić w drodze ustawy, że wszystkie nominacje dokonane przez KRS w określonych ramach czasowych są nieważne i bezskuteczne" – oceniła dalej Komisja Wenecka. Warto przypomnieć, że podobne stanowisko w tej sprawie zajął Rzecznik Praw Obywatelskich.
Morawiecki o opinii Komisji Weneckiej: Cała kłamliwa propaganda została potępiona w czambuł
Do sprawy w rozmowie z wPolityce.pl odniósł się Mateusz Morawiecki. Były premier przyznał, iż spodziewa się, że obecna władza nie uzna tej opinii i będzie próbowała dezawuować całą instytucję.
– Spodziewam się, że dzisiaj usłyszymy, że jest to neo-Komisja Wenecka albo Komisja neo-Wenecka, bo inaczej nie mogę tego skomentować – powiedział.
Zdaniem Morawieckiego, "Komisja Wenecka przeprowadziła bardzo potężny cios w samo serce tych elukubracji, głupot, które Tusk z Bodnarem i bodnarowcami opowiadają". – Dwa tygodnie temu Sąd Najwyższy w składzie nie sędziów nowomianowanych, tylko takich, którzy od 30, 20-kilku lat orzekają, wypowiedział się w kwestii Prokuratora Krajowego bardzo jednoznacznie – przypomniał.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że wszystko to daje mu pewną satysfakcję, że "cała ta kłamliwa propaganda i ta narracja wylewająca się z różnych mediów, została potępiona w czambuł przez tych, do których oni uciekali się zwykle o potwierdzenie swoich działań".
Czytaj też:
Komisja Wenecka o neosędziach. Porażka Bodnara i "Iustitii"Czytaj też:
Opinia Komisji Weneckiej. Woś: Totalna porażka i kompromitacja Bodnara