Szpiegował dla rosyjskiego wywiadu od 15 lat. Nowe informacje ws. Rubcowa

Szpiegował dla rosyjskiego wywiadu od 15 lat. Nowe informacje ws. Rubcowa

Dodano: 
Rosjanie, którzy wrócili do Moskwy w ramach wymiany więźniów. Wśród nich Paweł Rubcow (mężczyzna w czarnej koszulce z nadrukiem)
Rosjanie, którzy wrócili do Moskwy w ramach wymiany więźniów. Wśród nich Paweł Rubcow (mężczyzna w czarnej koszulce z nadrukiem) Źródło: PAP/EPA
Paweł Rubcow, posługujący się fałszywym nazwiskiem Pablo Gonzalez, szpiegował dla rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU od co najmniej 15 lat.

W ramach wymiany więźniów między krajami Zachodu a Rosją, Polska uwolniła agenta rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Pawła Rubcowa, podającego się za hiszpańskiego dziennikarza i używającego nazwiska Pablo Gonzalez.

Mężczyzna został zatrzymany w lutym 2022 r. razem ze swoją partnerką, polską dziennikarką Magdaleną Ch., która usłyszała zarzut pomocnictwa w szpiegostwie.

Szpieg GRU zanim został wydany Rosji, otrzymał dostęp do akt w swojej sprawie, w tym dokumentów tajnych. Rubcow czytał akta od połowy lipca, przez dwa tygodnie. Z materiałami niejawnymi zapoznawał się w kancelarii tajnej ABW, a z jawnymi – w siedzibie prokuratury.

Szpiegował od 15 lat

Pojawiły się nowe fakty w sprawie rosyjskiego szpiega. Hiszpańska telewizja Antena 3 dotarła do dokumentów z 2017 r., w których Paweł Rubcow prosił o podwyżkę. Mężczyzna od 2010 r. zarabiał 3,1 tys. euro miesięcznie, nie wliczając kosztów podróży. Chciał zaś otrzymywać 4,3 tys. euro i wnioskował o uznanie stażu pracy, mieszkanie w Moskwie i zapewnienie emerytury.

Rubcow podlega departamentowi GRU zajmującemu się tzw. nielegałami, czyli szpiegami działającymi pod przykrywką, w warunkach głębokiej konspiracji, bez legalnego wsparcia ambasady. Agent "Pablo Gonzalez" identyfikował i wskazywał osoby oraz miejsca będące przedmiotem zainteresowania i potencjalnym celem Kremla.

Z dokumentów, do których dotarła hiszpańska stacja telewizyjna wynika, że Paweł Rubcow szpiegował dla rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU od co najmniej 15 lat.

Na początku października hiszpański dziennik "El Mundo" podał, że w 2017 r. Rubcow miał śledzić lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego w trakcie jego podróży po Europie. Przy szpiegu znaleziono bowiem adresy klinik w Barcelonie i Lozannie, gdzie leczył się Nawalny. Szpieg miał dokumentować podróże Nawalnego po Europie, zbierać informacje o kluczowej infrastrukturze w Polsce, a także publikować i rozpowszechniać kremlowską propagandę i dezinformacyjne treści.

Czytaj też:
Skandal w prokuraturze ws. Rubcowa. "Bodnar do dymisji!", "tak się dba o interesy Rosji"
Czytaj też:
Szef BBN tłumaczy słowa prezydenta. "Pytanie było o intencje"

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Antena 3 / El Mundo
Czytaj także