"Bądźcie, proszę, wyrozumiali wobec Pana Prezydenta i jego dziwnych, agresywnych wypowiedzi. Wy też na jego miejscu bylibyście coraz bardziej zdenerwowani" – napisał Tusk w środę na platformie X.
Tusk o "agresywnych wypowiedziach" prezydenta. "Wy też byście byli coraz bardziej zdenerwowani"
Choć premier nie podał żadnych dodatkowych szczegółów, prawdopodobnie odniósł się do dwóch wywiadów, których Andrzej Duda udzielił we wtorek Radiu Zet i telewizji Trwam. W swoich wypowiedziach kilkukrotnie krytykował Tuska.
Prezydent w telewizji Trwam mówił m.in., że w Polsce "mamy do czynienia z ewidentnym bezprawiem, które zostało dokonane przez rząd Donalda Tuska".
– Tak pan Donald Tusk postanowił działać, żeby zniechęcić wszystkich do tego, żeby ośmielili się w jakikolwiek sposób mieć inne zdanie niż obecna koalicja rządząca, w związku z czym sprawy prokuratorskie są wszczynane nagminnie – argumentował.
Duda: Lepszym premierem byłby Kosiniak-Kamysz
Z kolei w Radiu Zet Duda powiedział, że "katastrofa smoleńska jest sprawą politycznie niebezpieczną dla Donalda Tuska".
– Czas spokojnie na to spojrzeć i przypomnieć sobie, kto odpowiadał za to, że polscy prokuratorzy nie mogli uczestniczyć w czynnościach śledczych w Rosji czy badaniu przyczyn katastrofy. Kto zrezygnował z naszego uprawnienia, jakie wynikało z umowy o katastrofach wojskowych statków powietrznych? Nagle z niezrozumiałych przyczyn Tusk od tej umowy odstąpił – przypomniał.
W ocenie prezydenta lepszym premierem byłby szef MON, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. – Raczej by był postacią łagodzącą podziały, które są w Polsce, a nie zaogniającą je. Natomiast Donald Tusk, patrząc na rok jego urzędowania, jest z pewnością postacią zaogniającą te podziały – stwierdził Duda.
Czytaj też:
Prof. Adam Strzembosz ostro skrytykowany przez prezydenta. Padły mocne słowa