Politolog prof. Bartłomiej Biskup ocenił szanse ministra Radosława Sikorskiego na zostanie kandydatem KO w wyścigu prezydenckim. Ekspert wskazał na konkretną słabość polityka. – Sikorski jest politykiem indywidualistą. Oczywiście ma swoją pozycję w PO, ale nie ma takiej grupy w partii, która za nim stoi. Nie ma frakcji Sikorskiego. A uważam, że to jest jeden z głównych elementów, który może doprowadzić do wystawienia kandydata w wyborach prezydenckich przez partię. Albo trzeba mieć część ludzi za sobą, albo szefa partii za sobą w sposób jednoznaczny. I wtedy to się udaje. Tymczasem on jest zawsze kandydatem na kandydata. Jest człowiekiem, który ma wiele atutów, ale nie dochodzi do roli kandydata – mówi Biskup w rozmowie z "Faktem".
– Aby poważnie mówić o kandydowaniu na prezydenta, trzeba dużo więcej robić wewnątrz partii. Próbować budować tę frakcję albo starać się o przywództwo w partii, bo to jest też naturalna droga – wskazał politolog.
"Ma więcej cech przywódczych"
– Rodzi się tutaj pytanie, czy ten polityk robi coś pomiędzy wyborami, aby wzmacniać swoją pozycję polityczną w partii, czy ona jest tylko zależna od szefa PO? Jeżeli myśli o tym poważnie, to powinien był podjąć i powinien podjąć na przyszłość, dodatkowe, wzmacniające kroki w swoim ugrupowaniu – ocenia prof. Biskup.
Jednocześnie ekspert chwali szefa MSZ za cechy, których brakuje prezydentowi Warszawy: – Radosław Sikorski ma więcej cech przywódczych, które cenią Polacy, niż Trzaskowski, który swoją szansę na przywództwo w PO na bycie liderem, zmarnował po wyborach w 2020 r. Teraz PO musi dokonać wyboru tego kandydata, który będzie miał największe szanse. Sondażowo jest to oczywiście Trzaskowski, natomiast logika partyjna rządzi się swoimi prawami. Nie możemy nie doceniać roli liderów i intuicji liderów politycznych. Być może ta decyzja nie będzie oparta na takich badaniach.
Czytaj też:
Sikorski: Trzaskowski odniósł zwycięstwo moralne. Potrzebne realneCzytaj też:
Kto wygrałby drugą turę wyborów prezydenckich? Są trzy warianty