Prokurator Piotr Woźniak skierował pismo z ostrzeżeniem do mec. Krzysztofa Wąsowskiego, pełnomocnika ks. Michała Olszewskiego oraz Urszuli Dubejko, podejrzanymi w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Woźniak przypomniał, że sąd zakazała duchownemu oraz byłej urzędniczce w Ministerstwie Sprawiedliwości kontaktowania się z "innymi świadkami" sprawy.
"Informuję, że zakaz dotyczy również Pana osoby. W takich okolicznościach dalsze reprezentowanie przez Pana podejrzanych (…) rodzi negatywne konsekwencje procesowe dla wskazanych podejrzanych" – czytamy w piśmie, do którego dotarł portal wPolityce.pl.
Oznacza to de facto utrącenie obrony sercanina. Mec. Krzysztof Wąsowski napisał: "Zastanawiałem się jaki jest »pomysł« pana prokuratora na próbę »zakazania« mi obrony moich Mandantów. Z pomocą przychodzi mi pewna gazeta, która kontynuuje dzisiaj temat »biznesu skarpetkowego«". Adwokat przypomniał m.in., że działalność gospodarcza Fundacji Profeto nie była związana z dotacją z Funduszu Sprawiedliwości. Dotacja ta była realizowana przez inny wyodrębniony rachunek bankowy.
Reakcja szefa adwokatury
Wybrzmiało wiele apelu do szefa Naczelnej Rady Adwokackiej o interwencję. Przemysław Rosati poinformował, że "w związku z korespondencją przesłaną do mojej wiadomości przez adwokata Krzysztofa Wąsowskiego dotyczącą postępowania prowadzonego w Prokuraturze Krajowej pod sygn. akt 1001-22.Ds.1.2024 (sprawa podejrzanych w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości) zwróciłem się do Prokuratora Generalnego o wyjaśnienie opisanych zdarzeń".
Prezes NRA zaznacza, że istnieje obawa o próbę naruszenia tajemnicy obrończej. Rosati wskazuje, że "przedstawiony przez Pana adwokata Krzysztofa Wąsowskiego bieg zdarzeń, a nadto przede wszystkim fakt, że wykonuje obecnie funkcję obrońcy podejrzanych w opisanym na wstępie śledztwie wskazuje, iż działanie prokuratury może zostać odczytane jako instrumentalne wykorzystanie przepisów procesowych do pozbawienia podejrzanych obrońcy w osobie adwokata Krzysztofa Wąsowskiego, a nadto w związku z sygnalizowanym zamiarem przesłuchania adwokata Krzysztofa Wąsowskiego w charakterze świadka rodzi uzasadnione okolicznościami obawy o naruszenie tajemnicy obrończej lub adwokackiej".
"Sytuacja taka budzi sprzeciw, a jednocześnie wymaga pilnego i wszechstronnego wyjaśnienia. W przypadku stwierdzenia okoliczności opisanych w piśmie adwokata Krzysztofa Wąsowskiego podjęcia zdecydowanych działań przez Prokuratora Generalnego, które będą zapobiegać takim praktykom w tej sprawie i w każdej innej w przyszłości. Przypominam, że prawo do obrony, a także tajemnica adwokacka i obrończą, w demokratycznym państwie prawnym stanowią nienaruszalną świętość, gwarantując prawidłowe funkcjonowanie państwa i wymiaru sprawiedliwości. Prawo do obrony jest prawem podstawowym, gwarantowanym Konstytucją RP i normami prawa międzynarodowego. Tajemnica obrończa i adwokacka stanowiące jeden z elementów tego prawa, istnieją w interesie obywateli, gwarantując poczucie bezpieczeństwa. Respektowanie prawa do obrony i wskazanych tajemnic jest bezwzględną powinnością władzy publicznej" – podkreśla prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
twitterCzytaj też:
Wiadomość od ks. Olszewskiego. "Dziękuję z serca"Czytaj też:
Prokurator chce, by mec. Wąsowski przestał reprezentować ks. Olszewskiego. Jest odpowiedź