PiS w euforii po zwycięstwie Trumpa. Polityk studzi emocje: Jego zwycięstwo nic nie zmienia

PiS w euforii po zwycięstwie Trumpa. Polityk studzi emocje: Jego zwycięstwo nic nie zmienia

Dodano: 
PiS, zdjęcie ilustracyjne
PiS, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Mateusz Marek
Zwycięstwo Donalda Trump wznieciło ogromny entuzjazm wśród polityków i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. Nastroje strudzi Joachim Brudziński.

Po wyraźnej wygranej kandydata Republikanów w szeregach PiS zapanowała euforia. Wielu polityków partii Jarosława Kaczyńskiego liczy, że triumf Trumpa podziała mobilizująco także na elektorat ich ugrupowania. Media donoszą nawet o planach "wykorzystania" amerykańskiego przywódcy w nadchodzącej kampanii wyborczej.

Wśród polityków partii rozgorzała także dyskusja na temat przyczyn wyborczego sukcesu Trumpa. Część wskazuje na mocną ideologiczną narrację. Inni, podpierając się wynikami badań socjologicznych, wskazują, że to kwestie bezpieczeństwa i gospodarki były decydujące.

Brudziński studzi emocje

Tymczasem Joachim Brudziński, jako jeden z nielicznych polityków PiS, stara się studzić emocje i wskazuje, że zwycięstwo Trumpa niekoniecznie może przełożyć się na sukces partii w wyborach prezydenckich. Przestrzega także, że zbytnia egzaltacja wynikiem z wtorku może jedynie ośmieszyć zarówno autorów hurraoptymistycznych prognoz, jak i samą partię.

"Oby autentyczna i szczera radość wszystkich którzy kibicowali @realDonaldTrump wyborach w USA, nie została ośmieszona i zinfantylizowana przez tych wszystkich którym wydaje się, że wraz z tymi wyborami można ogłosić polityczny koniec Tuska i całej jego bandy #13grudnia. Wszystkim nadmiernie «rozemocjonowanym» kolegom u koleżankom przypominam słowa słowa #PJK,że wybory w USA to nie to samo co wybory w Polsce" – napisał Brudziński na platformie X.

Polityk wskazał, że partię i jej kandydata czeka bardzo dużo pracy i "nawet zwycięstwo Trumpa w tej kwestii nic nie zmienia". PiS wygra wybory prezydenckie nie dlatego, że w USA zwyciężył kandydat prawicy, ale dlatego, że prawidłowo odczyta nastroje społeczne i zaproponuje wiarygodną ofertę programową.

twitter

"Nie jestem pewien czy ciągłe powtarzanie Trump, Trump jest tym czego dzisiaj Polacy najbardziej potrzebują" – podsumował Brudziński.

Czytaj też:
"Niech zajmą się tym Polacy". Nowe doniesienia o planach Trumpa
Czytaj też:
Polscy żołnierze pojadą na Ukrainę? Tak odpowiedział szef MON

Źródło: X
Czytaj także