W środę Izba Karna Sądu Najwyższego w składzie: Michał Laskowski, Jarosław Matras i Wiesława Kozielewicz odmówiła podjęcia uchwały w sprawie legalności wyboru Dariusza Korneluka na Prokuratora Krajowego. Sprawa odbiła się głośnym echem w mediach. Dla byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to dowód na porażkę Adama Bodnara.
"Minister @Adbodnar liczył, że życzliwi nowej władzy sędziowie Sądu Najwyższego Matras i Laskowski «zalegalizują» mu kryminalne przejęcie Prokuratury Krajowej. Że są sprzedajni i orzekną, iż 2 plus 2 to nawet nie 5 a 55! Ale się przeliczył, bo sędziowie nie zaryzykowali kariery i odpowiedzialności karnej, by zamiatać ewidentne przestępstwo" – napisał polityk na swoim koncie na platformie X.
Ziobro podkreślił, że decyzja sędziów Sądu Najwyższego oznacza, że "moc prawną zachowuje uchwała SN z września, z której wynika, że legalnym PK jest Dariusz Barski. co potwierdził Trybunał Konstytucyjny".
"Bodnar i @donaldtusk nie unikną kary za złamanie prawa. Zegar im tyka…" – zakończył swój wpis były szef resortu sprawiedliwości.
Ziobro wraca do polityki
Zbigniew Ziobro od wielu miesięcy walczy ze złośliwym nowotworem przełyku. W czasie leczenia onkologicznego przeszedł już kilka operacji. Ostatni zabieg polegał na poszerzeniu przełyku. Z informacji, które przekazał w programie "Fakt LIVE" wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Michał Wójcik wynika, że stan Ziobry poprawia się jednak na tyle, że prawdopodobnie wróci on niedługo do pracy w Sejmie. Jak dodał, w dalszej kolejności, obecnie rządzący powinni spodziewać się rozliczeń.
Dopytywany, czego konkretnie należy oczekiwać, poseł PiS odparł, że to dopiero życie pokaże. – Nie będę uprzedzał pewnych faktów. Natomiast jeżeli ktoś myśli, że za działania mające na celu zamach na podstawowe instytucje państwa nie będzie odpowiedzialności, to jest w bardzo dużym błędzie – oświadczył.
Czytaj też:
Ziobro: Sędziowie Tuska mają decydować o odpowiedzialności karnej TuskaCzytaj też:
Ziobro zatrzymany i doprowadzony na przesłuchanie? Kluczowa data