Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się w maju 2025 r. Druga i ostatnia kadencja Andrzeja Dudy w Pałacu Prezydenckim upływa w sierpniu przyszłego roku. Jaka przyszłość czeka go po prezydenturze?
– Syn czuje, że czas jego misji dobiega kresu. Przyjmuje to z pełnym przekonaniem, że czas chwileczkę odetchnąć – powiedział w rozmowie z Interią Jan Duda, przewodniczący sejmiku małopolskiego, ojciec prezydenta. Jak dodał, Andrzej Duda w przyszłym roku skończy 53 lata, więc "nie będzie chciał być emerytem".
– Czasem rozmawiamy, choć syn raczej niechętnie opowiada na temat jakichś swoich szczegółowych planów. Jest przygotowany na każdą ewentualność. Włącznie z tym, że będzie miał jakieś swoje biuro prawne i też da sobie radę – stwierdził ojciec prezydenta.
Co Andrzej Duda powinien robić po prezydenturze?
Sam Andrzej Duda do tej pory nie informował, co będzie robił w przyszłości. W wywiadzie dla dziennika "Fakt" przekonywał jednak, że żadnej pracy nie będzie się wystrzegał. Mówił o swojej przeszłości bez polityki – jako nauczyciel akademicki czy prawnik.
W zeszłym tygodniu "Rzeczpospolita" napisała, powołując się na nieoficjalne rozmowy z politykami zbliżonymi do Pałacu Prezydenckiego, że pojawia się temat zmian w Stanach Zjednoczonych jako sytuacji, w której prezydent będzie miał szansę na międzynarodową, polityczną karierę.
"Jedno jest raczej pewne (co też słychać w kuluarach): Nie wydaje się, by prezydent planował polityczną, partyjną karierę w Polsce jako lider np. nowej partii na prawicy" – twierdzi "Rz".
W sondażu IBRiS przeprowadzonym na zlecenie gazety 34 proc. ankietowanych wskazało, że Andrzej Duda zdecydowanie nie powinien obejmować ważnego stanowiska w którejś z międzynarodowych instytucji.
Czytaj też:
Polacy podzieleni. Ocenili prezydenturę Andrzeja Dudy