Zatrzymanie Pogonowskiego. Sasin: Trudno być zaskoczonym

Zatrzymanie Pogonowskiego. Sasin: Trudno być zaskoczonym

Dodano: 
Poseł PiS Jacek Sasin
Poseł PiS Jacek Sasin Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
– W dzisiejszej Polsce prawo nie obowiązuje. Została brutalnie złamana konstytucja – tak o zatrzymaniu b. szefa ABW mówił Jacek Sasin.

W poniedziałek około godz. 06:00 rano funkcjonariusze policji zatrzymali byłego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) Piotra Pogonowskiego. Ma on zostać siłą doprowadzony na przesłuchanie przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa.

Przesłuchanie Pogonowskiego zaplanowano na godz. 10:00.

Sasin: Komisja śledcza ds. Pegasusa jest niekonstytucyjna

Poseł PiS Jacek Sasin uważa, że działania podjęte w sprawie byłego szefa ABW są sprzeczne z konstytucją.

– Trudno być zaskoczonym tego typu informacjami w dzisiejszej Polsce, w której prawo nie obowiązuje. Została brutalnie złamana konstytucja, która mówi wyraźnie, że wyroki TK nie mogą być podważane – powiedział Jacek Sasin. – W tym przypadku sprawa jest jasna. Komisja jest niekonstytucyjna, nie ma prawa działać, nie ma prawa nikogo wzywać – dodał.

Były minister aktywów państwowych odniósł się również do potencjalnego zatrzymania b. szefa resortu sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Jak stwierdził, "logika tej władzy jest jednoznaczna i będzie do tego prowadziła".

Sasin zwrócił jednocześnie uwagę na problemy, z jakimi boryka się obecny rząd. – Sto konkretów Tuska okazało się setką kłamstw. W tym tygodniu Sejm będzie przyjmował budżet na przyszły rok – budżet o gigantycznym deficycie (…), który przekracza cały deficyt ośmiu lat naszych rządów – powiedział poseł PiS. Polityk zaznaczył, że zwraca uwagę na te fakty, by "pokazać, jak poważne problemy wygenerowała ta władza i próbuje odwrócić od niej uwagę".

Pogonowski powoływał się na orzeczenie TK

Piotr Pogonowski nie stawił się trzykrotnie na posiedzenie sejmowej komisji śledczej, powołując się na wrześniowe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, uznające działania komisji za niekonstytucyjne.

Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do wniosku zasiadającej w komisji poseł Koalicji Obywatelskiej Joanny Kluzik-Rostowskiej o nałożenie na byłego szefa ABW kary w wysokości 3000 zł i wydał postanowienie o jego zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu na przesłuchanie. Media informowały, że w przekazanie świadka ma być zaangażowana zarówno policja, jak i Straż Marszałkowska. To pierwsza taka sytuacja w historii polskiego Sejmu.

We wrześniu Trybunał Konstytucyjny uznał, że zakres działania sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją.

Czytaj też:
Ziobro oburzony zatrzymaniem Pogonowskiego. "Praktyki rodem z ciemnej komuny"
Czytaj też:
Sejmowa komisja chce przymusowego doprowadzenia świadka

Źródło: RMF FM / DoRzeczy.pl
Czytaj także