Koniec oględzin pogorzeliska na Marywilskiej. Sejfy, biżuteria i złoto

Koniec oględzin pogorzeliska na Marywilskiej. Sejfy, biżuteria i złoto

Dodano: 
Pożar na Marywilskiej. Akcja strażaków
Pożar na Marywilskiej. Akcja strażaków Źródło: Wydział Prasowy KG PSP/Krzysztof Pisz
Prokuratura poinformowała o wynikach oględzin na pogorzelisku pozostałym po halach targowych przy ul. Marywilskiej.

Centrum handlowe Marywilska 44 na warszawskiej Białołęce spłonęło 12 maja. Było to największe centrum handlowe na terenie stolicy. Oficjalna przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Według nieoficjalnych doniesień, służby biorą pod uwagę celowe podpalenie hali, jednak z pola widzenia śledczy nie tracą innych tropów, w tym możliwego sabotażu.

W hali Marywilska 44 było 1400 sklepów i punktów usługowych. Ogromna większość z nich została spalona lub doszczętnie zniszczona. Ponad 700 osób zostało poszkodowanych w wyniku pożaru.

28 listopada prokuratorzy i policjanci zakończyli oględziny pogorzeliska Centrum Handlowego Marywilska 44 Oględziny pogorzeliska rozpoczęto 30 lipca 2024 r. – poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. Wskazał, że zakres czynności był bezprecedensowy i nigdy wcześniej w Polsce nie dokonywano oględzin na taką skalę.

Wielkie oględziny

W procedurze wzięło udział 55 prokuratorów z Departamentu do Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją Prokuratury Krajowej i wydziałów zamiejscowych z Warszawy, Katowic, Białegostoku, Lublina, Rzeszowa, Łodzi, Gdańska i ze Szczecina oraz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dodatkowo do oględzin dołączyło 100 policjantów z Komendy Stołecznej Policji i innych jednostek garnizonu warszawskiego.

– Na miejscu pracowało jednocześnie sześć grup oględzinowych, w skład których wchodzili prokuratorzy, policjanci, technicy, biegli z Akademii Pożarniczej w Warszawie oraz operatorzy maszyn – przekazał prok. Nowak.

W wyniku oględzin w pogorzelisku zabezpieczono w sumie 33 sejfów i 48 kasetek z pieniędzmi, a także osiem bankomatów, w których znajdowało się łącznie prawie 1,2 mln zł.

Dotychczas poszkodowanym zwrócono blisko 2 mln zł w formie niespalonych pieniędzy, szereg nadpalonych banknotów, blisko 1 kg złota w sztabkach, ponad 3 kg biżuterii, ponad 33 kg spalonych bilonów – zaznaczył prok. Nowak. Dodał, że "oględziny wartościowych rzeczy zabezpieczonych w pogorzelisku są nadal kontynuowane, w obecności pokrzywdzonych".

Źródło: Onet.pl / Polska Policja/YT
Czytaj także