W poniedziałek prezydent Warszawy odwiedził Pruszków, gdzie poinformował o podpisaniu umowy między stolicą a Szybką Koleją Miejską na świadczenie usług transportowych dla mieszkańców aglomeracji warszawskiej. Trzaskowski mówił o konieczności wyrównywania poziomu życia miedzy mieszkańcami dużych i małych oraz średnich miast. Kandydat Koalicji Obywatelskiej zapewniał, że będzie to jednym z priorytetów jego prezydentury.
– To dla mnie priorytet, aby być właśnie w tych miejscach, rozmawiać z samorządowcami, z mieszkańcami tych miast, w jaki sposób możemy poprawić sytuację. Stworzyć taką mapę problemów, które będziemy rozwiązywać – powiedział.
Trzaskowski przekonywał, że Polska była "równa i spójna". Jeśli zostanie wybrany na prezydenta, będzie dokładał starań, aby zrealizować tę wizję.
– Traktujemy ten problem jako jeden z najważniejszych w tej chwili, jeżeli chodzi o rozwój Polski, o wyrównywanie szans. Spójna Polska to jedna z osi tego programu, który szykujemy na kampanię wyborczą i o tym będziemy przez te najbliższe tygodnie i miesiące rozmawiać – powiedział.
Trzaskowski zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu uda się na Podkarpacie, żeby rozmawiać na ten temat. Później odwiedzi również Śląsk i Małopolskę.
– Będziemy rozmawiali o tych miastach, które ja wspominałem, ale nie tylko, o tych problemach, które trzeba rozwiązywać, żeby tworzyć równą, spójną Polskę – zapewnił.
Trzaskowski rozpoczął prekampanię
W sobotę w Gliwicach odbyła się konwencja Koalicji Obywatelskiej, podczas której Rafał Trzaskowski został oficjalnie przedstawiony jako kandydat ugrupowania na prezydenta.
Do przemówienia Rafała Trzaskowskiego odniósł się na antenie Telewizji Republika redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy", Paweł Lisicki. Publicysta zwrócił uwagę na zbieżność między słowami kandydata Koalicji Obywatelskiej a przemówieniem Wojciecha Jaruzelskiego.
Czytaj też:
Masło po 5 zł po zwycięstwie Trzaskowskiego? Szłapka: Myślę, że takCzytaj też:
Trzaskowski łamie prawo wyborcze? Już drukuje i rozwiesza plakaty