I to właśnie funkcjonariusze policji, zarówno konnej jak i „spieszonej” skutecznie rozdzielili dwie niewielkie, ale mocno zantagonizowane grupy demonstrantów. W sobotnie popołudnie, w gorącym słońcu, w samym centrum Poznania odbyły się dwie pikiety. Jedną „antyimigracyjną” pod pomnikiem Czerwca 56' zorganizowała Polska Liga Obrony. Narodowcy i niewielka grupa kibiców Lecha protestowali przeciwko decyzji rządu o przyjęciu 3 tysięcy imigrantów z krajów afrykańskich. Spalili też flagę UE.
Drugą pikietę, sto metrów dalej – „proimigracyjną” środowiska anarchistyczne, antifowcy i kojarzeni z tymi grupami lewicujący artyści. Wśród nich pojawił się również prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak (PO) prezentujący przed kamerami tablicę z napisem „Uchodżcy. Serdecznie witamy”.
Żadna z pikiet nie wzbudziła większego zainteresowania przechodniów czy poznaniaków opalających się kilkadziesiąt metrów dalej, w parku w pobliżu Teatru Wielkiego. Nie doszło też do większej awantury. Obie grupy skutecznie rozdzieliła policja, więc antifowcy i narodowcy jedynie wymienili słowne „uprzejmości”.
Nasz krótki film z pikiety antyimigracyjnej można zobaczyć tu: https://www.youtube.com/watch?v=NI7ht1PrFjU
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl