Katon spuszcza z tonu. Duda i Tusk ścigają się, kto pierwszy zapewni bezpieczeństwo Netanjahu
  • Paweł LisickiAutor:Paweł Lisicki

Katon spuszcza z tonu. Duda i Tusk ścigają się, kto pierwszy zapewni bezpieczeństwo Netanjahu

Dodano: 
Premier Donald Tusk i prezydent Andrzej Duda
Premier Donald Tusk i prezydent Andrzej Duda 
Muszę przyznać, że nic nie bawi mnie tak (wiem, pokazuje to pewną naturalną małość mojego charakteru) jak zwykle pełne uniesienia i napuszenia wystąpienia polskich polityków w obronie naszych wspólnych zachodnich wartości, gdy następnie zderzają się one z rzeczywistością.

W niezrozumiały do końca dla mnie sposób w Polsce nie uprawia się polityki, tylko zawsze i przede wszystkim moralizatorstwo. Wzorcowym przedstawicielem tego rozumienia spraw publicznych, gdy gest i frazes zastępuje myśl, jest obecny nasz prezydent. Ostatnim wyczynem złotoustego kaznodziei jest list skierowany do rządu, w którym to Andrzej Duda domaga się zapewnienia przez Polskę bezpieczeństwa premierowi Benjaminowi Netanjahu, żeby ten mógł spokojnie wziąć udział w uroczystościach wyzwolenia niemieckiego obozu w Auschwitz.

Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie drobny problem: otóż premier Izraela jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny w związku z zarzutami, że jego rząd prowadzi politykę ludobójczą wobec Palestyńczyków. A właściwie nie sam fakt zarzutów wobec Netanjahu i jego oskarżenie jest zaskakujący, tylko to, że kilka miesięcy wcześniej ten sam polski prezydent i jego otoczenie rozpływały się wręcz ze szczęścia w związku z innym orzeczeniem tego samego MTK, który to trybunał postanowił oskarżyć o zbrodnie prezydenta Rosji, Władimira Putina. Wtedy to oskarżenie zdaniem polskiej głowy państwa (i, szczerze mówiąc, większości polskich polityków oraz mediów) było słuszne, teraz to oskarżenie jest, niesłuszne. Wtedy MTK był instytucją szacowną i autorytetem nie do zakwestionowania, teraz prezydent namawia, żeby złamać wiążącą Polskę umowę międzynarodową i wyrok MTK zlekceważyć. Cóż za niezwykłe nawrócenie, chciałoby się zawołać.

Jeszcze bardziej niezwykłe jest tempo, w jakim prezydentowi odpowiedział premier Donald Tusk. Tego samego dnia, w którym Andrzej Duda upomniał się o bezpieczeństwo premiera Izraela specjalną uchwałę w tej sprawie podjął polski rząd. „W związku z planowanymi 27 stycznia 2025 roku uroczystościami 80-tej rocznicy wyzwolenia Byłego Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, polski rząd deklaruje, że zapewni wolny i bezpieczny udział w tych obchodach najwyższym przedstawicielom Izraela” – poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. I dalej: „Zapewnienie bezpiecznego udziału przywódcom Izraela w uroczystościach 27 stycznia 2025 roku, polski rząd traktuje jako wpisujące się w oddanie hołdu narodowi żydowskiemu, którego miliony Córek i Synów stało się ofiarami Zagłady dokonanej przez III Rzeszę”.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także