Platforma Obywatelska przedstawiała się jako formacja wielonurtowa, w której znajduje się miejsce i dla liberałów, i ludzi lewicy, i umiarkowanej prawicy. Dowodem owej wielonurtowości miało być wystawienie w wyborach na prezydenta Wrocławia Kazimierza Michała Ujazdowskiego. Byłego polityka PiS, który odszedł z partii, ponieważ nie akceptował jej polityki wobec sądów i Trybunału Konstytucyjnego.
W poniedziałek, na mocy porozumienia PO i Nowoczesnej, Platforma Obywatelska wycofała poparcie dla Ujazdowskiego. Kandydatem na prezydenta Wrocławia ma być osoba wskazana przez Nowoczesną. Przewodnicząca partii, Katarzyna Lubnauer w „Super Expressie” tłumaczyła brak akceptacji dla Ujazdowskiego.
– Od samego początku było jasne, że jego kandydatura jest dla Nowoczesnej nie do przyjęcia ze względu na jego konserwatyzm – stwierdziła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z „Super Expressem”.
– Oczywiście, doceniam, iż w chwili, gdy PiS przejął pełnię władzy, zdecydował się on z tej partii odejść, nie zgadzając się na łamanie przez nią prawa. To akt patriotyzmu I odwagi. Nie był to jednak materiał na prezydenta liberalnego miasta, jakim jest Wrocław – twierdzi posłanka.
I tłumaczy, że wycofanie poparcia dla Ujazdowskiego motywowane jest względami politycznymi, bo dziś najważniejsza jest wygrana z PiS. Na argument dziennikarza, że przecież Ujazdowski cieszył się największym poparciem Nowoczesnej, Lubnauer odparła, że nie może prezydentem być ktoś, kto prezentuje wartości inne niż Nowoczesna.
– Według naszych sondaży, największe szanse na wygraną ma kandydat Koalicji Obywatelskiej. I to niezależnie, kto nim będzie. Tym bardziej nie możemy poprzeć kogoś, kto jest zaprzeczeniem poglądów, które Nowoczesna wnosi do koalicji – mówiła. – Bardzo ważne, żeby zagospodarować Ujazdowskiego, ale do Wrocławia pasuje inny kandydat – ucięła przewodnicząca Nowoczesnej.
Czytaj też:
Co dalej z kandydaturą Ujazdowskiego? Jest odpowiedź europosłaCzytaj też:
PO wystawiła „konserwatystę” Ujazdowskiego we Wrocławiu. Już go nie popiera