Była dziennikarka TVP o kulisach swojego zwolnienia. "Telewizja pożegnała się ze mną bez znieczulenia"

Była dziennikarka TVP o kulisach swojego zwolnienia. "Telewizja pożegnała się ze mną bez znieczulenia"

Dodano: 
Była dziennikarka TVP Katarzyna Obara, która w ostatnim czasie ogłosiła swój start w wyborach na prezydenta Wrocławia, opowiedziała o kulisach swojego zwolnienia. - Telewizja pożegnała się ze mną bez znieczulenia - przyznała.

Swoją karierę w Telewizji Polskiej Katarzyna Obara rozpoczęła mając 17 lat. Początkowo pracowała w TVP 3 we Wrocławiu, a w 2002 roku zadebiutowała na antenie TVP2. Była prowadzącą m.in. "Teleexpress Junior" i "Pytanie na śniadanie". Z TVP została zwolniona przez Alicję Resich-Modlińską.

W rozmowie z serwisem Onet, opowiedziała o kulisach swojego zwolnienia z TVP. – Praca w telewizji była spełnieniem moich marzeń z dzieciństwa. Miałam 14 lat i kiedy oglądałam prezenterki w telewizji, myślałam: "Kiedyś też tak będę występować". I wymarzyłam sobie to – relacjonowała. Jak dodała, wszystko było piękne, jednak skończyło się nagle, niespodziewanie. – Jak nożem uciął – dodała. – Alicja Resich-Modlińska, gdy została szefową "Dwójki" przysłała mi list polecony, w którym poinformowała o rozwiązaniu umowy o pracę. I to w czasie mojego urlopu wychowawczego. Telewizja pożegnała się ze mną bez znieczulenia. Ogromnie to przeżyłam. Szok był tym większy, że zrobiła to kobieta, matka i żona – przyznała.

Po zakończeniu współpracy z publicznym nadawcą, Katarzyna Obara przez 8 lat pracowała w klubie radnych Rafała Dutkiewicza. Była nawet dwukrotnie radną Miasta Wrocławia. W związku z krytyką prezydenta, któremu zarzuciła "ręczne sterowanie głosami w radzie miejskiej", w 2016 roku została usunięta z klubu. Teraz sama chce być prezydentem Wrocławia. Przekonuje, że chce zmienić miasto na lepsze.

Źródło: Onet.pl
Czytaj także