• Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Italiam! Italiam!

Dodano: 
Okładka książki "Dziewięć miast włoskich i inne opowieści" Grzegorza Musiała
Okładka książki "Dziewięć miast włoskich i inne opowieści" Grzegorza Musiała 
MOJA PÓŁKA Czytelnicy trzech tomów „Dzienników włoskich” Grzegorza Musiała mogą potraktować najnowszą książkę tego autora jako dopełnienie tamtych tytułów.

Tak jednak nie jest, niezależnie od faktu, że znajdziemy tu eseje o Wenecji i Florencji, Rzymie i Neapolu, Sienie i Palermo, a w drugiej części książki szkice odnoszące się do podróży w inne rejony świata, m.in. do Libanu, Meksyku czy Szkocji. Ale dla mnie jest to nade wszystko rozpisany na poszczególne opowieści hymn o urodzie świata i obecności w nim Boga.

A Włochy? One są czystym pięknem. Grzegorz Musiał wielbi je i dlatego, jak pisze, np. Wenecja jest dla niego „kobietą, kochanką, do której wędrować należy nieśpiesznie i pokornie, jak do zaklętego źródła”. Ale w tej samej Wenecji, nasyciwszy się jej barwami, przywołuje autor swą rozmowę z pochowanym tu Josipem Brodskim o tym, co jest w życiu ważniejsze: „»Po prostu« – uwierzyć w Boga, zdobyć się na ten heroizm? Czy raczej pozwolić go sobie odebrać, a potem gonić za Nim i opowiadać w dziesiątkach rozchwytywanych przez świat wierszy, jaki to ból utraty. A może perwersyjna radość z uzyskania czegoś, co nazywać nam każą wolnością”.

Artykuł został opublikowany w 19/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także