O zaginięciu samolotu pasażerskiego An-24 poinformowała w czwartek nad ranem rosyjska agencja informacyjna TASS. Maszyna należąca do linii lotniczych Angara zmierzała do miasta Tynda w graniczącym z Chinami obwodzie amurskim. Łączność z nią utracono na ostatnim odcinku trasy.
"Samolot An-24 obsługiwany przez linie lotnicze Angara Airlines nie nawiązał kontaktu w wyznaczonym punkcie kontrolnym kilka kilometrów od lotniska Tynda" – podaje agencja.
Z kolei agencja Interfax donosiła, że samolot zniknął z radarów podczas drugiej próby lądowania. Pierwsze podejście zakończyło się niepowodzeniem.
Ta sama agencja informuje o dramatycznym finale poszukiwań. "15 km od Tyndy na zboczu znaleziono wrak An-24. Samolot został zniszczony" – przekazano. Na miejsce kierowane są służby ratunkowe.
Ze wstępnych informacji wynika, że na pokładzie maszyny znajdowało się 46 osób: 40 pasażerów, w tym dwoje dzieci, oraz sześciu członków załogi. Inne dane przekazał gubernator obwodu Amur Wasilij Orłow. Według niego, liczba pasażerów była wyższa wyższa i wynosiła 43, w tym pięcioro dzieci.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
