Jurkiewicz był dzisiaj gościem programu TVP, w którym przywołał słowa Jolanty Kasztelan, byłej warszawskiej radnej PO, która kilka tygodni temu zdecydowała się przejść do PiS i poprzeć Patryka Jakiego. Według relacji Jurkiewicza była polityk Platformy miała być bardzo zdziwiona porządkiem obrad polityków PiS.
– Po pierwszej sesji [po przejściu do PiS – red.] Jola podeszła do mnie i powiedziała "Boże, to u was tak to wygląda? To wy rozmawiacie?" – mówił Jackiewicz. Polityk stwierdził, że tłumaczył swojej koleżance, że po to są radnymi, aby wspólnie ustalać stanowisko. Miał na to usłyszeć odpowiedź: "to jest niemożliwe, w Platformie to jest niewykonalne". Kasztelan miała powiedzieć, że w PO stanowiska były ustalane i narzucane radnym bez konsultacji.
Były polityk PO Lech Jaworski, który również był gościem programu, przyznał, że w słowach, które cytował Jurkiewicz, jest "dużo prawdy".
– Jeżeli tak mają wyglądać wolne mandaty radnych, to mamy do czynienia nie ze spółdzielnią, nie z synekurami, tylko z jakąś organizacją, która działa przedziwnie – podsumował Jurkiewicz.
Czytaj też:
Warszawska radna PO przechodzi do PiS. "Nie mogę się zgodzić na Rafała Trzaskowskiego"Czytaj też:
Jaki: Kolejny warszawski radny PO przechodzi do PiS