Współcześnie, z przyczyn politycznych, relacje polsko- -amerykańskie przedstawia się w bardzo wyidealizowany sposób. Mało kto pamięta więc o tym, że gdy w Polsce trwało powstanie styczniowe, jednym z państw, które w krytycznym momencie udzieliło wsparcia Rosji, były właśnie Stany Zjednoczone. Sprowokowany przez radykalne środowiska zryw od początku postawił Rosję pod pręgierzem międzynarodowej krytyki. Oprócz Berlina, który wykorzystał powstanie do zbliżenia się do Petersburga, praktycznie wszystkie główne stolice europejskie wyraziły gwałtowny sprzeciw, lecz aspirujące coraz bardziej do roli mocarstwa Stany Zjednoczone stanęły po stronie państwa carów. W czasie gdy w Polsce trwały walki, z wizytą do San Francisco wybrały się nawet dwa rosyjskie żaglowce, które przywitano z dużą pompą.
Ustawienia fabryczne
Przytoczone tu zdarzenie sprzed 162 lat nie jest zaledwie ciekawostką z zamierzchłej przeszłości. Tego typu gestów z ostatnich 250 lat, potwierdzających dobre relacje między obu krajami, można by przywołać znacznie więcej.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
