Miller przyznał, że sam jeszcze nie zdecydował na kogo zagłosuje w wyborach na prezydenta Warszawy. – Włodzimierz Czarzasty nie dał mi szansy, aby głosować na kandydata SLD – ocenił polityk.
Były premier podkreślił, że z chęcią oddałby swój głos na Andrzeja Celińskiego, który początkowo miał być kandydatem SLD. Na Rozenka jednak nie może głosować, gdyż jest to polityk, który dążył do zniszczenia SLD.Ponadto kandydat Sojuszu podczas kluczowych momentów w Sejmie głosował przeciwnie niż SLD. Miller wymienił tutaj kwestię podwyższenia wieku emerytalnego oraz płacy minimalnej.
Miller zapewnił jednak, że zamierza głosować na polityków SLD startujących do rady miasta, dzielnicy oraz sejmiku. – Widzę tam na listach dziesiątki bardzo kompetentnych samorządowców, których znam osobiście i chętnie będę na tę listę głosowa – mówił były premier.
W dalszej części rozmowy polityk ocenił, że Trzaskowski ma co prawda większe szanse wygrać w Warszawie, ale to Patryk Jaki prowadzi efektywniejszą kampanię. – Pan Trzaskowski powinien pamiętać, że tutaj nic raz nadane nie jest i trzeba do końcowej godziny twardo walczyć – podkreślał w rozmowie z Beatą Lubecką.
Czytaj też:
"Jak słyszę lament Wyborczej...". Miller ostro o gazecie MichnikaCzytaj też:
Antyszczepionkowcy w Sejmie. Miller: Nastał czas idiotów