Daniel Obajtek został wezwany w środę do Prokuraturze Regionalnej w Warszawie. Śledztwo dotyczy dwóch umów na usługi detektywistyczne, które Orlen miał zawrzeć z firmą wskazaną przez Obajtka.
Według ustaleń śledczych, ta sama firma wcześniej świadczyła usługi ochrony osobistej dla Obajtka i jego majątku prywatnego. Prokuratura sprawdza, czy przy zawieraniu kontraktów mogło dojść do przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej. To jednak nie jedyny problem byłego prezesa Orlenu.
Pod koniec ubiegłego miesiąca Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Orlenu upoważniło obecny zarząd spółki do dochodzenia roszczeń wobec Daniela Obajtka. Uchwała została przyjęta większością głosów – przy poparciu Skarbu Państwa. Zastrzeżenia dotyczą m.in. wykorzystywania środków spółki na cele prywatne, braku należytego nadzoru nad polityką cen paliw w drugiej połowie 2023 roku, decyzji o zaniżaniu cen hurtowych oraz zaniedbań w nadzorze nad transferem środków do spółki Orlen Trading Switzerland, które – według obecnego zarządu – mogły zostać wydane w sposób nienależyty i trudny do odzyskania.
Co istotne, roszczenia mają objąć także okresy, za które Daniel Obajtek otrzymał już absolutorium. NWZ zaznaczyło, że jego uchylenie będzie możliwe, jeśli walne zgromadzenie uzna, że nie zostało wcześniej właściwie poinformowane o skutkach podejmowanych decyzji.
Obajtek: To kwestia patriotyzmu
Były prezes PKN Orlen został zapytany o sprawę na antenie Telewizji Republika. – Daniel Obajtek prezes PKN Orlen, dziś ma usłyszeć zarzuty zdaje się, gratuluję ludzie, się dzielą na tych siedzą albo siedzieć będą – powiedział Adrian Klarenbach.
– Dziś to jest generalnie kwestia patriotyzmu – odpowiedział Daniel Obajtek.
Gdy dziennikarz skwitował jego wypowiedź słowami: "Kto nie ma zarzutów nie jest patriotą, ciekawe", europoseł PiS dodał: "Dokładnie".
Europoseł PiS: Największy przekręt w historii Europy
Deputowany do PE odniósł się również kwestii transformacji energetycznej.
– Ludzie za cały mechanizm wsparcia energetyki, przesyłu i innych rzeczy płacą coraz bardziej – podkreślił. Jak zaznaczył, "do energetyki zielonej potrzebna przebudowa sieci, my mamy problem z sieciami". – W związku z tym cichaczem, zamiast tę energetykę zieloną wrzucić bardziej rozbudowę sieci na inwestorów w energetyce zielonej, rzuca się tak naprawdę na portfel klienta, czyli podnosi się tę opłatę, by realizować inwestycje – wskazał Obajtek.
– Jeżeli mówimy o całym Zielonym Ładzie, powiem panu zupełnie szczerze nie należę do ludzi którzy mówią na zasadzie fanatyzmu. To jest największy przekręt w historii Europy, to jest właśnie Zielony Ład – mówił europoseł PiS.
Czytaj też:
Obajtek stawi się w prokuraturze? Zapowiada "niespodziankę"Czytaj też:
Mocna odpowiedź Obajtka na wpis Orlenu. "Strzelacie ślepakami"
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
