Pieczeń rzymska II Centrum Mediolanu, stolicy włoskich finansów, mody i futbolu, które nigdy nie śpi, a biesiaduje i świętuje, przepoczwarzyło się w teren łowiecki.
Zwierzyną łowną są bywalcy i mieszkańcy, a myśliwymi – młodociane gangi włosko-arabskie, tzw. maranza (zbitka „Maroko” i „zanza” – w slangu „złodziej”). Od początku roku za kratki za napady, pobicia, kradzieże i gwałty trafiło ponad 800 młodzieńców. 70 proc. pochodzi z Afryki Północnej, a 20 proc. to nieletni.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
