Przed rosyjską ambasadą w Kijowie odbył się protest wywołanym atakiem Kremla na ukraińskie okręty, a prezydent Ukrainy podjął dzisiaj popołudniu decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego.
– Eskalacja napięcia miedzy Rosja i Ukraina wymaga reakcji całej Unii Europejskiej. Polska powinna być ambasadorem Ukrainy w Unii – apelował, komentując sytuację na Twitterze, Ryszard Petru. Polityk opisując konflikt na linii Kijów-Moskwa pomylił jednak Morze Azowskie (gdzie doszło do incydentu z jednostkami rosyjskimi i ukraińskimi) z... nieistniejącym Morzem Azorskim. Wpis polityk rozbawił użytkowników Twittera.
twittertwittertwittertwittertwittertwittertwitter
Po krótkim czasie Petru poprawił bład i umieścił wpis ponownie.
twitterCzytaj też:
Poroszenko zadzwonił do Dudy. Rozmawiali o sytuacji na Morzu Azowskim