W rezolucji przygotowanej przez Komisję Spraw Zagranicznych, Parlament Europejski, wyrażając zaniepokojenie „odwrotem od demokracji, praw człowieka i praworządności zaobserwowanym w 2017 r. na całym świecie”, wezwał państwa członkowskie UE „do bezwarunkowego dążenia do uwzględniania europejskich i międzynarodowych norm w dziedzinie praw człowieka, praworządności, demokracji i praw mniejszości”.
Zdaniem Ordo Iuris, PE promuje ideologię gender ci ruchy LGBT.
"Potępiając formy dyskryminacji, w tym ze względu na „orientację seksualną i tożsamość płciową”, Parlament Europejski subtelnie narzuca akceptację ideologii gender oraz zwraca szczególną uwagę na promocję ruchu LGBT uderzając jednocześnie w tożsamość małżeństwa i rodziny. W dokumencie podkreślono konieczność „opracowania strategii edukacyjnych w szkołach w celu zwiększenia świadomości wśród dzieci i udostępnienia im narzędzi niezbędnych do identyfikowania wszystkich form dyskryminacji”. W rzeczywistości, za powyższym sformułowaniem kryje się poparcie dla organizowania w placówkach oświatowych akcji takich jak „Tęczowy piątek”, promujących ruchy LGBT i żądane przez nią przywileje związane z formalizacją konkubinatów jednopłciowych czy adopcją dzieci. W 2018 r. „Tęczowy piątek” wzbudził w Polsce szczególne kontrowersje, ponieważ był przeprowadzany w szkołach często bez zgody rodziców.
Mając na uwadze powyższe zastrzeżenia dotyczące rezolucji, istnieją poważne wątpliwości, czy polscy eurodeputowani powinni popierać unijną politykę na rzecz równouprawnienia płci w obecnym kształcie. Łączy się to z dalszym wdrażaniem Konwencji Stambulskiej oraz promocją ideologii gender i ruchu LGBT. Stoi to również w sprzeczności z podstawowymi zasadami ustrojowymi oraz prawami gwarantowanymi w Konstytucji RP (m.in. zasada ochrony małżeństwa i rodziny)" – czytamy w komunikacie Ordo Iuris