Projekt uchwały podpisany jest przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego, a większość w Radzie Miasta ma Koalicja Obywatelska.
Wśród kandydat do Rady Muzeum Powstania Warszawskiego znajduje się m.in. były szef ABW Krzysztof Bondaryk (który w lipcu ubiegłego roku usłyszał zarzuty: przekroczenia uprawnień przy przyjęciu do służby w ABW i niedopełnienia obowiązków) oraz Sekretarz m.st. Warszawy Marcin Wojdat, prywatnie zięć byłego szefa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego.
– To jest typowe upolitycznianie instytucji, która jest symbolem dla Warszawy. Muzeum Powstania Warszawskiego nie powinno dzielić. Chcą zatrudnić tam osobę, która jest jawnie wpisana w konflikt polityczny i ma problemy z prawem. Z drugiej strony, jeżeli rekomendujemy zięcia jednego z prezesów Trybunału Konstytucyjnego, to mówimy tutaj o jakiejś dziwnej zależności – komentował sprawę w rozmowie z portalem wPolityce.pl warszawski radny PiS Jacek Ozdoba.
Czytaj też:
"Do południa mamy rehabilitację". Zaskakująca rozmowa z protestującymi pod siedzibą TVPCzytaj też:
"To nie jest nawet kapiszon". Kaczyński o taśmach "Gazety Wyborczej"