O tym, że prezes UODO Edyta Bielak-Jomaa ogłosi we wtorek decyzję o pierwszej w Polsce karze finansowej za złamanie RODO, informowała "Rzeczpospolita".
Gazeta ujawniła, że chodzi o warszawską spółkę wykorzystującą dane ze źródeł publicznie dostępnych, m.in. Centralnej Ewidencji i Informacji Działalności Gospodarczej, Głównego Urzędy Statystycznego czy Monitora Sądowego.
Kara w wysokości ponad 943 tys. zł została nałożona na spółkę za niespełnienie obowiązku informacyjnego wynikającego z rozporządzenia o ochronie danych osobowych. Prezes UODO nakazała też firmie wysyłkę listów do osób prowadzących działalność gospodarczą, które nie zostały poinformowane o fakcie, że ich dane są przetwarzane.
"Rz" zwraca uwagę, że spółce przysługuje odwołanie do sądu administracyjnego. Jeśli dojdzie do procesu, wykonanie decyzji urzędowej zostanie wstrzymane aż do czasu wydania prawomocnego wyroku.
Czytaj też:
Wykryto zmowę cenową. Mogliśmy przepłacać za ogrzewanie