Pompeo mówił o walce z antysemityzmem, prawie Izraela do samostanowienia (w tym kwestii Wzórz Golan), a także polsko-amerykańskim szczycie bliskowschodnim, który w lutym odbył się w Warszawie, podczas spotkania AIPAC (ang. American Israel Public Affairs Committee). Szczyt AIPAC odbył się w dniach 24-26 marca w Waszyngtonie.
Rak antysemityzmu
– Od Trumana po Trumpa, Ameryka zdecydowanie wspiera Izrael. Mam to niezmiennie na uwadze każdego dnia, służąc Ameryce jako sekretarz stanu (…) Dziś chcę jednak powiedzieć o czymś, co mnie głęboko niepokoi. Mówię o odradzającym się zagrożeniu dla Izraela i Żydów na całym świecie, o groźbie antysemityzmu – mówił Pompeo podczas spotkania.
– To rak, który rozprzestrzenia się na Bliskim Wschodzie, w Europie oraz, niestety, również w Stanach Zjednoczonych. W Wielkiej Brytanii tolerancja Partii Pracy dla antysemityzmu w jej własnych szeregach ma znamiona hańby narodowej. We Francji Żydzi są obiektami ataków. Również w Niemczech rośnie liczba napaści o podłożu antysemickim – podkreślił polityk, przyznając, że także w Ameryce od roku 2017 skala przestępstw motywowanych nienawiścią wobec Żydów wzrosła o jedną trzecią.
– Każdy uczciwy człowiek jest zobowiązany do walki z antysemityzmem, który jest obrazą dla wolności religijnej, odmawia Żydom prawa do oddawania czci ich Bogu, atakuje wszystko, co definiuje żydowskość etnicznie i religijnie – podkreślił Pompeo.
Amerykański Sekretarz Stanu apelował do zebranych o intensyfikację działań, mających na celu walkę z antysemityzmem oraz stwierdził, że w jego opinii „antysyjonizm to antysemityzm”.
Pompeo podkreślił także, że prezydent Trump uznał walkę z antysemityzmem za najwyższy priorytet.
Przyjaciele z Polski
Polityk wspomniał w swoim wystąpieniu także o „polskich przyjaciołach”, wspólnie z którymi USA zorganizowały w lutym br. szczyt bliskowschodni. – W lutym tego roku nasi polscy przyjaciele zorganizowali wspólnie z Departamentem Stanu konferencję w Warszawie. Uczestniczyło w niej ponad 60 ministrów spraw zagranicznych, a przywódcy arabscy z całego świata zasiedli razem z przywódcami Izraela – opowiadał Pompeo.
Sekretarz Stanu USA stwierdził, że spotkanie było „historycznych wydarzeniem”, podczas którego Żydzi, muzułmanie i chrześcijanie współpracowali „w celu pokonania islamskich terrorystów, pokonania krzykliwych antysemitów w Iranie i zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim naszym narodom”.
Warto przypomnieć, że kilka dni temu prezydent USA Donald Trump podpisał deklarację, uznając izraelską suwerenność nad Wzgórzami Golan, co wzburzyło społeczność międzynarodową. Decyzji prezydenta USA nie poparła w tym zakresie m.in. Unia Europejska.
Czytaj też:
Polska odpuszcza izraelskiemu ministrowi. Ostry wpis Ziemkiewicza