Teksas to jeden ze stanów, które niemal przez całą kadencję Joe Bidena musiał zmagać się z naporem nielegalnych migrantów na granicę. Cudzoziemcy są sprowadzani przede wszystkim z wielu państw Ameryki Południowej, ale także z Afryki, Europy i Azji.
Wobec bierności władz federalnych, w których kompetencji leży ochrona zewnętrznych granic USA, administracja gubernatora Teksasu na własną rękę organizowała ochronę mieszkańców przed nielegalnymi imigrantami, jednak wobec ich liczby i utrudnień z Waszyngtonu, efekty były ograniczone.
W trakcie kryzysu w Teksasie Trump był tam i obiecał, że gdy tylko zostanie prezydentem, wykorzysta wszelkie narzędzia państwa, aby pomóc Teksasowi zastopować niehiemalnych migrantów i zapewnić żyjącym tam obywatelom bezpieczeństwo.
Gubernator Teksasu: Będziemy współpracować z Homanem
– Prezydent Trump ma trudne zadanie, aby znaleźć, zlokalizować te osoby, a następnie je deportować lub uwięzić: mamy właściwego człowieka, który się tym zajmie – powiedział nowojorskim radiu 77 WABC News, gubernator Abbott.
Gubernator Teksasu, który jest już doświadczony w tym zakresie, zapewnił, że od pierwszego tygodnia jest gotowy ściśle współpracować z Homanem w celu zabezpieczenia granicy i ochrony jej mieszkańców.
– Zajmiemy się rozwiązaniem problemów granicznych w stanie Teksas, a także w całych Stanach Zjednoczonych Ameryki” – powiedział Abbott.
Tom Homan, który obejmie stanowisko szefa lądowej straży celnej i granicznej i będzie zajmował się deportacjami, odniósł się do zapowiedzi niektórych polityków Partii Demokratycznej, że nie będą tego procesu wspierać, a mogą nawet utrudniać. Powiedział, że uważa za obraźliwe dla Ameryki, że jakikolwiek wybrany do władzy urzędnik sprzeciwia się działaniom mającym na celu oczyszczenie społeczności z potencjalnych zagrożeń, takich jak nielegalni imigranci z kryminalną przeszłością. Wyraził jednocześnie nadzieję, że polityczni oponenci uświadomią sobie, że bezpieczeństwo jest priorytetem i. "przyjdą do stołu", a także pomogą w deportacjach nielegalnych imigrantów.
Czytaj też:
Wojsko pomoże w deportacjach nielegalnych imigrantów z USACzytaj też:
Prof. Prokopowicz: Kolosalne zadanie przed Trumpem i "carem granicy"