"W nawiązaniu do publikacji Gazety Wyborczej Kraków pt. «Orlen przejmie dwie spółki Grupy Azoty? Chemiczny gigant zwleka z publikacją nowej strategii» dementujemy informacje dotyczące rzekomego przejęcia przez PKN Orlen spółek z Grupy Azoty. PKN Orlen nie ma takich planów, a tego typu nieprawdziwe informacje wprowadzają czytelników w błąd" – czytamy w oświadczeniu koncernu.
PKN Orlen dodał, że prowadzi obecnie ważne procesy inwestycyjne i akwizycyjne, ale nie obejmują one żadnych spółek z Grupy Azoty.
"Koncern jest transparentny w swoich działaniach i prowadzi otwartą politykę komunikacyjną. Prosimy o niepowielanie niesprawdzonych i nierzetelnych informacji" – czytamy dalej.
Co napisała "Wyborcza"?
"Grupa Azoty to państwowy gigant, do którego należą zakłady chemiczne w Tarnowie, Policach, Puławach oraz Kędzierzynie-Koźlu. Od czasu przejęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w spółce zasiadają ludzie zaufani partii, wewnątrz której stale toczą się potyczki o wpływy w kierowaniu chemicznym potentatem" – napisała w środę krakowska "Gazeta Wyborcza".
– Obawiamy się, że jeśli prawdą jest to, co ma być zapisane w strategii, to może się okazać, że faktycznie Orlen przejmie dwie duże spółki, czyli Police i Puławy, a Tarnów i Kędzierzyn zostaną na lodzie – powiedziała w rozmowie z "GW" posłanka PO Urszula Augustyn.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 86,2 mld zł w 2020 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.
Czytaj też:
Odbiór paczek na stacjach Orlenu. Nowy plan ObajtkaCzytaj też:
Media: Były rzecznik prezydenta Dudy pracuje już w Orlenie