Sadowski: Wojna może być rujnująca dla finansów publicznych Rosji

Sadowski: Wojna może być rujnująca dla finansów publicznych Rosji

Dodano: 
Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha
Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama SmithaŹródło:PAP / Andrzej Lange
Na Zachodzie nie widziano, że współpraca handlowa z Rosją jest elementem wciągania w jej strefę wpływów – tłumaczy Andrzej Sadowski.

W związku z sankcjami nałożonymi na Rosję przez Zachód, rubel spadł w poniedziałek do najniższego poziomu w historii, a bank centralny w Moskwie podniósł stopy procentowe z 9,5 proc. do rekordowego poziomu 20 proc., by zniwelować inflację.

W odpowiedzi na rosyjską agresję na Ukrainę, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Unia Europejska, a także inne poszczególne państwa zachodnie nałożyły na Rosję sankcje. Jedną z kluczowych restrykcji jest odłączenie rosyjskich banków od systemu SWIFT, przez co nie mogą one realizować międzynarodowych transakcji.

Sadowski: Zakładali odcięcie od SWIFT

O strategie ekonomiczną Rosji w kontekście zastosowanych przez Zachód sankcji pytany był w poniedziałek na antenie dr Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.

Ekonomista ocenił, że odcięcie Rosji od systemu przepływów bankowych SWIFT było przewidywane w scenariuszu Kremla. Sadowski stwierdził, że służby rosyjskie na pewno dokonywał różnych sytuacji i miały wiedzę, że taka sankcja zostanie zastosowania.

Ekspert tłumaczył, że Zachód zajmował się zupełnie innymi sprawami niż analizą rosyjskiej doktryny zakładającej przywrócenie „świetności dawnego imperium”. Rosjanie tymczasem czekali na odpowiedni w ich ocenie moment, podobnie jak z aneksją Krymu. Wskazał, że jednym z istotnych czynników był w tej sprawie brak silnego przywództwa i rozbrajanie się Zachodu.

Sadowski: Rosja próbuje zapobiec spirali cenowej

Mówiąc o konsekwencjach gospodarczych wojny dla rosyjskich obywateli wskazał m.in. na kwestię podniesienia stóp procentowych.

– Centralny Bank Rosji chce przeciąć możliwości rozlewania się w Rosji inflacji, która została uznana za wewnętrznego wroga na tyle, że stopy procentowe są tak spektakularnie podniesione – powiedział Sadowski. – Niewątpliwie jest to próba zapobieżenia spirali cenowej przynajmniej, która może mieć miejsce i tej panice, która jest dzisiaj, kiedy obywatele na wieść o wyłączeniu systemu SWIFT są gotowi wybierać gotówkę, aby chociaż mieć w domu realnie tracące na wartości ruble – powiedział szef CAS.

Pytany, ile przeciętny Rosjanin może wytrzymać finansowo przy zastosowanych przez Zachód sankcjach nawiązał do historii ZSRR.

– Przez ostatnie lata odbywało się to stopniowo, natomiast dzisiaj może przybrać charakter skokowy. Trudno wejść w duszę i sytuację obywatela Rosji, ale w czasach, kiedy terror stosowano na ogromna skalę, zajęło kilka dekad zanim ta nędzna sytuacja doprowadziła nie tyle do wychodzenia obywateli na ulicę, ale do bankructwa systemu – mówił Sadowski. – Mimo aparatu represji, system upadł. Dziś wojna, którą Rosja wywołała napadając na swojego sąsiada, może być rujnująca dla finansów publicznych i na możliwości podtrzymywania sytuacji konfliktowej na dłuższy czas – dodał.

Czytaj też:
Szwajcaria przyjęła sankcje przeciwko Rosji
Czytaj też:
Wielka Brytania nakłada kolejne sankcje na Rosję. Uderzenie w banki

Źródło: Radio WNET / DoRzeczy.pl/ CNN / Reuters / TASS
Czytaj także