Eksperci twierdzą, że nawet jeśli drugą nitkę Gazociągu Północnego uda się wybudować, to opłacalność tego projektu stoi pod znakiem zapytania. Wszystko przez dostawy do Europy amerykańskiego LNG, które szybko będą rosły – pisze "Gazeta Polska Codziennie".
Dziennik przypomina wypowiedź prof. Alana Rileya z City University of London, który stwierdził, że "o ile w przeszłości w celu stabilizowania sytuacje Amerykanie słali do Europe piechotą morską, o tyle obecnie mogą sięgnąć po ten sam efekt przy wykorzystaniu tankowców LNG".
Czytaj też:
Buzek: Nord Stream 2 to uderzenie w bezpieczeństwo całej UE
Szykuje się wielka rewolucja?
Ekspert ds. bezpieczeństwa energetycznego Wojciech Jakóbik powiedział "GPC", że podpisanie kontraktu przez PGNiG i Cheniere Energy na dostawę gazu skroplonego z USA do Świnoujścia to sygnał, że Amerykanie naprawdę mogą wypchnąć Gazprom z Europy.
Początek wielkich zmian na europejskim rynku gazowym prognozują również analitycy agencji ratingowej Fitch i Bank of America Merril lLynch. Według ekspertów Stany Zjednoczone chcą sprzedawać swój gaz państwom Europy Środkowo-Wschodniej nie tylko ze względów biznesowych, lecz również geopolitycznych.
Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie".
Czytaj też:
Zachodnie koncerny dogadały się z Gazpromem. Zapłacą za Nord Stream 2