W piątek informację przekazał prezes polskiego banku centralnego i jednocześnie przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) prof. Adam Glapiński na konferencji prasowej – podał portal ISBnews.
Szczyt inflacji w Polsce
– Przewidujemy, że inflacja będzie miała szczyt w tym roku gdzieś czerwiec-lipiec. To nadal podtrzymujemy – jeśli się nie zmienią inne okoliczności – powiedział Adam Glapiński.
– Natomiast w przyszłym roku to zależy, czy tarcza będzie nadal czy nie będzie i w jakim zakresie. Jeśli nie będzie rządowej tarczy antyinflacyjnej, to oczywiście inflacja pójdzie w górę. Jeśli będzie tarcza, to nie – oznajmił na piątkowej konferencji szef Narodowego Banku Polskiego.
Prezes NBP wskazał, że rząd, podobnie jak polski bank centralny, cały czas obserwuje sytuację ekonomiczną i na tej podstawie będą podejmowane następne decyzje.
Według szybkiego szacunku danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), inflacja konsumencka w Polsce w kwietniu tego roku wyniosła 12,3 proc. rok do roku.
Stopy procentowe NBP
Prof. Adam Glapiński spotkał się w piątek z przedstawicielami mediów, aby opowiedzieć o kolejnej, już ósmej z rzędu podwyżce stóp procentowych w kraju.
– Mimo inflacji i napiętej sytuacji geopolitycznej, koniunktura w Polsce jest bardzo dobra. W I kwartale wzrost PKB przyspieszył prawdopodobnie aż do 8 proc. Jednocześnie mamy bardzo dobrą sytuację na rynku pracy – tłumaczył prezes Narodowego Banku Polskiego. – Dzięki zdecydowanej reakcji banku centralnego Polska przeszła łagodnie przez sporą część kryzysu pandemicznego – podkreślił.
Czytaj też:
Morawiecki: Banki muszą zrozumieć, że jedziemy na tym samym wózkuCzytaj też:
"Nie leci z nami pilot". Petru: To Glapflacja, a nie Putinflacja