W opublikowanym w poniedziałek "semestrze europejskim” Komisja Europejska ponagla Polskę we wdrażaniu zmian w systemie emerytalnym oraz energetyce. KE nadal podtrzymuje także zarzuty o brak niezawisłości sędziów.
Potrzebne reformy
W dokumencie stwierdzono, że chociaż polski system emerytalny oparty o zdefiniowaną składkę uchodzi za zrównoważony, to jednak polskim emerytom, głównie kobietom, grozi ubóstwo. Według prognoz przyszłe świadczenia będą znacznie mniejsze od obecnych. W 2060 roku emerytura będzie stanowiła tylko około 25 proc. kwoty ostatniego wynagrodzenia. W 2019 roku było to 54 proc.
Komisja Europejska zaleca polskiemu rządowi podniesienie faktycznego wieku przechodzenia na emeryturę oraz likwidację specjalnych systemów emerytalnych (dla wybranych grup zawodowych).
Drugą konieczną reformą jest przyspieszenie przechodzenia na odnawialne źródła energii. KE zaleca Polsce wziąć się za „usuwanie barier regulacyjnych, administracyjnych i infrastrukturalnych w celu przyspieszenia wydawanie pozwoleń i wdrażanie odnawialnych źródeł energii”. Bruksela zauważa, że istniej konieczność „promowania oszczędności energii i szybsze wycofywanie paliw kopalnych w ogrzewaniu oraz szybsze wdrażanie pomp ciepła”.
Komisja Europejska prognozuje, że inflacja w Polsce wyniesie 11,6 proc. w tym roku oraz 7,3 proc. w 2023 roku. Deficyt budżetowy ma wynieść 4 proc. PKB w tym roku, czyli powyżej traktatowego limitu 3 proc. PKB. KE nie zamierza jednak wszczynać z tego powodu żadnego postępowania wobec Polski.
Kwestia sądownictwa
Bruksela nadal naciska na Warszawę w kwestii reformy sądownictwa.
– Brak uzgodnienia KPO ma oczywiste skutki makroekonomiczne dla Polski. Inne kraje Unii dostają już kolejne raty. Dlatego tak ważne jest szybkie sfinalizowanie tej sprawy. Główne zagadnienie to kwestia wymiaru sprawiedliwości, w tym związana z decyzjami TSUE. Mam nadzieję, że porozumienie będzie bardzo rychło – powiedział niemieckiej stacji Deutsche Welle Valdis Dombrovskis, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.
KE stwierdza, że w Polsce pogorszyła się sytuacja w zakresie praworządności, co może obniżyć chęć inwestorów do działań w naszym kraju.
Czytaj też:
Von der Leyen alarmuje: Rosja wykorzystuje to jako brońCzytaj też:
Spór o KPO. Warzecha: UE ma wiele pałek finansowych, którymi może nas uderzyćCzytaj też:
PE rozczarowany raportem von der Leyen. Poszło o Polskę i Węgry